Wolf
Witam ponownie.
Mam okazję wymienić Tyrosa 2 na Ketrona SD1.
Koleś jeszcze chce dopłacić....
co wy o tym sądzicie?
Dobrze zrobie???
[ Dodano: 22-09-09, 18:22 ]
Ja bym nie zamienił, Ketrona okrutnie trudno sprzedać, a różnica w brzmieniu na korzyść któregokolwiek z nich jest rzeczą względną.
Ja mam Tyrosa2 już jakiś czas ( 1,5 roku )
Ketronem tym właśnie bawiłem się w sklepie ze dwie godziny i.....
Sorki ale ja bym nie zamienił T2 na Ketrona w życiu!
Jako drugi klawisz ok ale zamiast nigdy! ( to tylko moje skromne zdanie )
a ja wiem że i tak nie wymienisz bo Świata poza tyrosem nie widzisz i uważasz go za najlepszy klawisz i wiem ze temat założyłes bo sie nudzisz!!!
Nie załozyłem tego tematu bo sie nudzę.
Każdy tak wychwala tego ketrona, więc gdy tylko dowiedzialem się o wymianie założyłem ten temat, bo na ketronie nie grałem.
Jezeli chodzi o Tyrosa to b.dobry klawisz, tylko wkurza mnie u niego perkusja i buczący bas....
A czy moim zdaniem jest najlepszy najlepszy??
Każdy klawisz ma plusy i minusy, ale w chwili obecnej to tyros 3 i Audya są najlepsze na rynku, ale nie Tyros 2....
Koleś jeszcze chce dopłacić....
co wy o tym sądzicie?
Dobrze zrobie??? Jeżeli SD1 jest w dobrym stanie, to można pomyśleć o wymianie jeśli:
-grasz ze styli a nie z midów (przewaga ketrona nad Yamahą uwidacznia się w grze ze styli w nie zagęszczonym aranżu)
- nie używasz mp3 i MD (odtwarzanie "gryzie się" z Ketronem bardziej niż z Yamahą)
- nie masz problemu z edycją styli - umiesz przerabiać style (style z Yamahy przerobisz na Ketrona)
Zaletą Tyrosa są lepsze style, lepiej zaaranżowane, szczególnie pod konkretne utwory. Jest to taki dobry instrument na początek, żeby zorientować się co i jak powinno się grać. Ketron to dobry instrument, jeżeli osiągnąłeś pewien stopień zaawansowania i nie mówię o umiejętnościach w grze na klawiszach ale stopień zaawansowania w grze na chałturach. Ketron został stworzony do chałtur, ale dla zespołów, które nie dążą do tego, żeby zbliżać się w 100% do orginalnych wykonań. Jest dobry do evergreenów, imituje żywy band jak żaden inny instrument. Yamaha jest lepsza w tym, żeby dany kawałek zabrzmiał jak orginał, ale nie ma tego kopa, dynamiki. Będąc za ścianą i słuchając kapeli z Tyrosem powiesz, że to gra orginał CD, jeżeli kapela będzie miała Ketrona, to powiesz, że za ścianą gra żywy band. Zalety Ketrona uwidocznią się na chałturze, więc nie można go oceniać po dwugodzinnym kontakcie w sklepie.
Wszystko zależy kto jaki chce osiągnąć efekt - bardziej orginalne wykonania i używacie w kapeli mp3 lub MD - zostań przy Tyrosie. Chcesz zbliżyć się do brzmienia tradycyjnego bandu, masz dobtych muzykow w zespole, którzy na żywo potrafią coś dograć - bierz Ketrona.
Przepraszam za chaotyczną wypowiedź, ale to takie luźne mysli, które przychodzą mi do głowy.
mnicram, w tych luźnych myślach ująłeś samo sedno
Pozdrawiam
dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.
Jezeli chodzi o mp3 czy midi, wogóle z tego nie korzystamy, jestem zdania że na weselach trzeba grać a nie ściemniać.Zresztą nie umiałbym wyciszyć klawiatury i stukać po niej bez sensu.Do takiego grania kupiłbym casio i po zawodach.
W kapeli mam zawodowego gitarzyste i saksofoniste, którzy naprawdę potrafią grać.
Jeżeli chodzi o tyrosa.... fakt style ma fajne, na każdym stylu zagra się wszystko, ale.....
właśnie jest to ale, wkurza mnie brzmienie perkusjii, brzmeinie basu, to poprostu nie brzmi jak powinno.
boję się tego że do zakończenia sezonu u nas jest jeszczze duuzo czasu, i jakbym np, dzisiaj czy jutro wymienił go na ketrona, nie wiem czy przerobił bym repertuar na niego.
a nie sztuka się napalić a potem mieć kłopot..........
Jeżeli chodzi o style dużo tego przerabiam z ketrona,rolanda itd, duzo robie sam styli z midi itd, fakt faktem czasami człowiek podepsze sie na midi, ale sa to sporadyczne przypadki...
pozdrawiam
wkurza mnie brzmienie perkusjii, brzmeinie basu, to poprostu nie brzmi jak powinnoA co dokładnie Cię wkurza? Jeżeli na słabych akustycznie salach (niewytłumionych) coś wzbudza się, buczy, dźwięk się odbija, bas akompaniamentu wpływa na sprzęganie mikrofonów, to przy Ketronie będzie jeszcze gorzej i trudniej będzie nad tym zapanować. Ketron ma jakby bardziej "tłuste" brzmienie. Dobrze brzmi na dobrych akustycznie salach, tu kładzie Tyrosa na łopatki.
Jeżeli wkurza Cię, że akompaniament jest ścianą dźwięku bez poszczególnego podziału na poszczególne instrumenty i bez selektywnosci poszczególnych nawet składników perkusji, to znaczy, że musisz odejść od Yamahy i pójść w stronę Ketrona.
Panowie to jest rzecz gustu...
Ja tam jestem zadowolony z T2 i nie zmienie go na Ketrona nigdy! ( chyba że jako 2 klawiksz)
Właśnie co do sal... Miałem Korga PA 60 i to T2 wygrał w kiepskich salach....
Wady Yamahy to dudniący bas przegłuszający stopę prki w Ketronie nie ma czegoś takiego słychać dynamiczny bas i każdy element perki zwłaszcza pod nagłośnieniem Ketron gra bardzo dobrze co świadczy o dobrym sugnale na wyjściach liniowych czego Yamaha jeszcze nie zdołała poprawić.
i to jest racja.
Według mnie największym minusem Tyrosów jak i każdej Yamahy jest bas, słaba perka, i słabe wyjście liniowe.
Wczoraj podłaczyłem tyrosa przez wyjście aux output, i powiem szczerze klawisz jakby większego kopa dostał.
Grał czyściej i dynamiczniej, ale to jest moje odczucie.......
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plptsite.xlx.pl