Wolf
Witam,
ten problem mam juz od roku i zaczyna mnie to juz irytowac. Sprawa wyglada nastepujaco. Na zimnym silniku pali od razu. Jak sie nie nagrzeje w pelni i mam jakis przystanek i go wylaczam, to tez jest dobrze. Natomiast po dluzszej jezdzie, kiedy jest rozgrzany silnik krotki postoj i proba odpalenia to absolutny dramat. Rozrusznik ledwo kreci, jakby wszystko umieralo, i w koncu po 5-10s takiego zdychania jakos odpala z tego. W gorace dni jest jeszcze gorzej. Jak auto jednak na goracym postoi troche dluzej ok godziny, to odpala normalnie. Gdzie szukac przyczyny?
Z gory dzieki za infromacje.
Jak już odpali to chodzi na wszystkie gary? Czy jakby na 2/3?
wszystkie, chodzi idealnie...
Zimne luty na przekaźniku paliwa bym sprawdzić - przelutować styki.
tutaj masz info z obrazkami
głupia analogia ale mialem identyczny klopot z golfem, wymiana automatu w rozruszniku..
co do tych zimnych lutow, to temat chyba dotyczy, ze rozrusznik kreci dobrze na cieplo, ale silnik nie chce zapalic. U mnie i po prostu jest objaw jakby zdechlego akumulatora na goraco, kreci jak stary dziad, strasznie sie meczy rozrusznik ale i tak z czegos takiego odpala, wiec predzej bym sie sklanial ze cos z rozrusznikiem.
Ostatnio mialem sporo malych przystankow i po 10minutach kreci juz normalnie, ale krotsze przerwy nie...
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plptsite.xlx.pl