ďťż

Wolf

Witam. Wchodze do garazu bo chcialem sie przejechac w 1 miejsce i proboje odpalic. Ledwo odpalił ale mnie to nie zdziwilo bo benzyny bylo prawie ponizej czerwonej kreski na wskazniku. Nie wyjechalem dobrze z osiedla i zaczął sie dusic. Wrociłem jakos na oparach do domu i poszedłem na stacje po benzyne. Zalałem 5,5l PB95 i cos jest nie tak. Mianowicie krece i co jakis czas strzela mi z wydechu. Po jakis 10 minutach katowania udaje sie go odpalic ale zapala od niechcenia i jak wciskam mu troszke wiecej gazu to sie dusi.. i wkoncu gasnie. Sprawdzałem iskra jest, swiece suche, paliwo w listwie wtryskowej jest bo ją odkrecałęm i pociekło, przeczyscilem z zewnatrz wtryski ale to tez nic nie dalo. Nie wiem co jest grane.. Podejrzewam ze cos sie zapchalo ( wtryski ? ) od jakiegos syfu na dnie baku albo ta benzyna jakas lipna ? dodam ze w garazu mam wilgotno a dwa dni przedtym myłem silnik ale nie bylo zadnych problemow z odpalaniem ani jazdą bezposrednio po myciu. Moze cos jest wilgotne ? O co tutaj chodzi ?


ja obstawiam ze poszla jakas wilgoc do aparatu, sprobuj sciagnac kopulke, wysusz kable i kopulke i wysusz aparat, powinno przejsc
tez mysle ze jakas wilgoc ,ale sprawdz jeszcze czy nie masz powietrza w filtrze paliwa
Zszedlem rano do garazu, przekrecilem kluczyk i jak gdyby nigdy nic zapalił i chodzi normalnie nastąpił jakis rodzaj reinkarnacji przez noc czy co ? nie rozumiem co to moglo byc ?


zagrzales go wczoraj i odparowal,lub pompka nabila cisnienia.
a tak poza tym to juk juz ci braknie wachy czego nie radze to powinienes kilka razy przekrecic kluczyk w pozycje kiedy sie zaswieca kontrolki i pompka sie zalaczy,i wylaczyc zeby wyeliminowa cpowietrze i uzyskac dobre cisnienie paliwa u ukladzie
Bede pamietal dzieki wielkie za pomoc
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ptsite.xlx.pl