Wolf
Dzisiaj cos mi sie stalo z mechanizmem szyberdachu - przestal sie domykac. Gdy probuje zamknac zamyka sie prawie do konca, pozostaje jednak w pozycji lekko uchylonej - tej do jakiej sie otwiera po nie pelnym docisnienciu guzika, nie pomaga nawet docisniecie reka. Zdjemontowalem blat, przejrzalem mechanizm ale nic niepokojacego nie rzucilo mi sie w oczy, poza paroma kawalkami rdzy ktore mogly to blokowac. Wyczyscilem, zalozylem i
dalej to samo. Ktos ma pomysly co to moze byc? Kiedys tez na forum wrzucano caly schemat mechanizmu szyberdachu, ale nie moge go teraz odnalezc, a bylby mi bardzo pomocny, wiec jesli ktos ma to poprosze o wrzucenie .
A druga sprawa, to pomyslalem ze jak juz mam zdjety blat to sprobuje rozwiazac problem cieknacej wody, ale niestety nie mogelem znalezc kanalikow odplywoych. Czy one sa widoczne bez demontazu mechanizmu? Czy do tego trzeba go wlasnie usunac. Jesli nie to tu mam fotki i prosze o wskazanie kanalikow
http://i30.tinypic.com/e0si9f.jpghttp://i29.tinypic.com/25q6csh.jpg
http://www.honda-crx.info...pliki/14-32.pdfWiecej jest tutaj: pod Body-> Sunroof
http://www.honda-crx.info/forum/portal.php?show=27
nie zamyka sie cały czy tylko z jednej strony?
generalnie albo kwestia wyregulowania albo kwestia mechaniczna tych dzwigienek co go składaja
odplywow szukaj po zdjeciu podsufitki
nie zamyka sie cały czy tylko z jednej strony?
generalnie albo kwestia wyregulowania albo kwestia mechaniczna tych dzwigienek co go składaja
odplywow szukaj po zdjeciu podsufitki nie zamyka sie na calej szerokosci.
odkrec caly mechanizm szyber dachu i pewnie jak Ci sie nie domyka to odkrecila sie taka srubka na srubokret krzyzak w mechanizmie, trzeba ja dokrecic i po problemie
dzisiaj odkrecilem znowu szyber, przeczyscilem wszystko dokladnie, a w szczegolnosci czesc odpowiedzialna za opuszczanie tylnej czesci blatu. Do momentu az nie zamonotwalem blatu, wszystko bylo ok, mechanizm chodzil plynnie i opuszczal tyl. Po zalozeniu jednak wszystko wrocilo do normy i nie domykal sie, jednak z pomoca reczna udalo sie zamknac.
Jutro zdejmuje podsufitke i kombinuje dalej, dzisiaj juz czasu braklo.
A czy sama ta podsufitka przyczepiona do szyberdachu wchodzi gładko przy zamykaniu, czy nim jeszcze szyber zjedzie, to ta już mocno przyciera o tą taką krawędź w wycięciu dachu? U mnie tam haczyło po zalożeniu podsufitki na szyber i też się nie domykał. Dałem po podkładce i wchodzi idealnie, inna sprawa, że troszkę przesadziłem i odrobinę mi szyber wystaje ponad dach...
Tylko - u ciebie to się stało nagle, a u mnie dopiero, gdy dołożyłem podsufitkę na szyberdach... (wcześniej po zmianie na carbon jeździł bez niej)
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plptsite.xlx.pl