ďťż

Wolf

cześć
Ostatnio wymieniłem stare amortyzatory w Hondzie CRX ed9, na komplet Bilsteinów B8. Stare amory (jakieś 'gazówki') praktycznie były na wykończeniu - nawet na najmniejszej nierówności "dobijały". Natomiast na równym asfalcie samochód miał świetną trakcję w zakrętach - jechał jak gokart Wink. Na suchym asfalcie nie był ani nadsterowny, ani podsterowny.

Po założeniu B8-ek (najpierw na tył) samochód lekko się podniósł i zrobił się nadsterowny. Na tych samych łukach przy niższej prędkości zaczyna uciekac tył. Dodatkowo po dodaniu gazu w zakręcie zaczyna mielić jednym kołem. Po założeniu B8-ek z przodu sytuacja się nie zmieniła, a może i lekko pogorszyła.

Jedyny plus to jazda po nierównościach - jest twardo, ale czuć że amory pracują, nie ma efektu "dobicia", samochód nie skacze na wybojach.

Gdzie szukać przyczyny? Czy to wszystko jest spowodowane tylko podniesieniem środka ciężkości? Czy może zmianą kąta pochylenia kół (które jest nieregulowane w CRXie i uzależnione jedynie od wysokości)?

Poza kompletem Bili założony jest komplet sprężyn H&R -35mm, na których samochód został kupiony - tu nie było żadnych zmian.

pozdrawiam


krotko mowiac, crx zaczol sie prowadzic jak fabryczny i juz tak jest
:/ Da rade coś zaradzić ?
wiekszy negatyw na kolach z przodu da lepsze prowadzenia w zakretach. moze sproboj obnizyc na innych sprezynach skoro te podniosly auto do gory z Bilstein'ami?


No ale teoretycznie bilstein b8 jest do takich sprezyn -30 -40mm takie mam. Jak dam inne to przeciez amortyzator nie bedzie pracował tak jak trzeba
To że bilstein B8 teoretycznie jest do sprężyn -30 -40 to jest rzeczywiście czysto teoretycznie. Inni goście spotkali się już z podobnym problemem. Looknij sobie tu:

http://forum.honda-klub.o...6892e631129102c

Wyglada na to, że amory są za długie, bo Bilstein B8 do CRX ma długosc standardowego amortyzatora. To by wszystko tlumaczyło.

Wyglada na to, że amory są za długie, bo Bilstein B8 do CRX ma długosc standardowego amortyzatora. To by wszystko tlumaczyło.
Jeździłem tym CRXem na seryjnych amortyzatorach i na równym asfacie prowadził się świetnie. Nie było problemów z nadsterownością czy brakiem trakcji w zakręcie przy suchej nawierzchni.

Skoro Bile są tej samej długość i do tego twardsze, to powinno być lepiej, nie gorzej

teoretycznie tak ale przeciez masz -35mm
Przy seryjnych amorach też tam były te same H&Ry, więc pod względem wysokości nic się nie zmieniło. Tylko że teraz są założone sprawne amortyzatory .

Tak czy inaczej trzeba będzie zacząć od geometrii, a jak się nie poprawi to będziemy szukać dalej.
Czy zrobiłeś zbieżność?
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ptsite.xlx.pl