ďťż

Wolf

mam problem tego typu dziś miałem stłuczke wjechałem kolesiowi w dupe i po tym zdarzeniu nie wchodzą mi biegi (strasznie zgrzyta na odpalonym silniku) zeby ruszyc to najpierw musze bieg wrzucić na zgaszonym silniku i dopiero moge ruszyć czego to moze byc przyczyna czyzby silnik sie przesunął ?ale to nie był jakiś duży dzwon


a bardzo dostal silnik po dupie ?
mogły wybieraki popękać albo coś ze sprzęgłem
Jeśli na wyłączonym aucie wrzucisz bieg bez problemu a po odpaleniu zgrzyta to najprawdopodobniej będzie coś ze sprzęgłem. Nie bierze przypadkiem od samego dołu?


Zupełnie jakbyś sprzęgła nie miał, albo ledwo odpuszczało. Najpierw spróbuj podregulować coś niecoś na lince, moze coś sie odczepiło/przeskoczyło?

Rozumiem, że dajesz radę odpalić auto w ten sposób, że masz wbity bieg, trzymasz sprzęgło i odpalasz?
albo lozysko oporowe sie wyskoczylo z widelek
jak na zgaszonym wrzucę bieg i odpale to sprzęgło działa normalnie tak jak przed zderzeniem i własnie teraz mam dylemat bo jak cos sie stało ze skrzynią to nie wiem czy jest sens go naprawiac bo dosc ze blacharka to i jeszcze silnik a jak patrzyłem to na moje oko silnik jest cały nawet nie widac zeby był ruszony
sprzeglo
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ptsite.xlx.pl