Wolf
witam , mam czasami taki problem mały: przy 120 w mojej crx odczuwalne na kierownicy jest małe bicie, czasem większe, i dodam że nie zawsze. Czego to może być przyczyna ?? Dodam że kilka miesięcy temu robiony kompletny ES w zawieszeniu + nowy magiel + prostowanie felg. Nie wiem czy to normalne w tym samochodzie ale jest jeszcze taka sprawa że powyżej 120 samochód na prostej wydaje się strasznie nie stabilny (odczuwalne jest takie wrażenie jakby przy większych manewrach auto się jakoś dziwnie obracało, przekręcało,)
zbieznosc
cukierki tyl tez zmieniales?
Nie wiem czy to normalne w tym samochodzie ale jest jeszcze taka sprawa że powyżej 120 samochód na prostej wydaje się strasznie nie stabilny (odczuwalne jest takie wrażenie jakby przy większych manewrach auto się jakoś dziwnie obracało, przekręcało,)na szczęście nie normalne mało które auto się tak trzyma drogi (z tych lat)
w wakacje na A4 leciałem ponad 180 byłem pod wrażeniem stabilności
tak jak kolega Dymek mówi sprawdź zbieżność
mi też latał po drodze jak:
- wyjebane były cukierki
- zbierzność źle ustawiona
- krzywa droga
po wymianie wszystkiego po nierównej drodze przy 180km/h tnie prosto jak ta lala
a bije dlatego że:
- masz krzywe opony i może źle wyważone koła
- przegub (miałem to po wymianie przestało bić, ale to odczówalne było przy przyspieszaniu)
- przejechałeś przez próg zwalniający przy 120km/h ;P
cukierki wymieniane, przy wymianie wszystkiego zbieżność też była ustawiana, koła prostowane wyważone. Qrde sam nie wiem co to może być, bo wszystko jest zrobione, chyba że mechanik źle zbieżność ustawił. A co do bicia to jeszcze się chyba przejadę na szarpaki żeby to wszystko jeszcze sprawdzić.
A jak jedziesz tak ok. 60 to nie ciągnie Cię na boki ?
nie no ogólnie tak do 100 jest git, przy 120 zaczyna się bicie (nie zawsze) a powyżej samochód wydaje się jakiś taki nie pewny, w sensie : ładnie prosto idzie, ale przy większych manewrach odczuwalne jest takie wrażenie jakby samochód leciał i tracił kontakt z glebą, tak dziwnie tańcuje na boki (nie wiem jak to dokładniej opisać)
[ Dodano: 2009-11-25, 15:29 ]
mialem tak jak zalorzyem kiedys inne alu albo byly krzywe albo zle wywazone....
źle wyważone koła
a opony mogą mieć na to wpływ, mam założone 4 kapcie TOYO T1R, i kiedys kazałem bratu jechać slalomem, a ja obserwowałem jak sie auto z tyłu zachowuje i wyglądało tak jakby auto na oponie się przesuwało (na tylnej osi)
opony i koła wyważa się razem, a że pojeździł bokiem to se sam odpowiedz...
w tym miejscu gdzie leciało auto bokiem bedzie mniej gumy i już masz bicie.
Wyważ koła bo to jest przyczyna albo krzywe felgi, ja osobiście nieufam wulkanizatorom... 2razy źle mi ustawili aż pojechałem do innego i cacy
M!R@S, slalom to nie drift więc nie chodzi o nierówne zuzycie opon na całym obwodzie. A nie coś ze stabilizatorem? nie masz gum od stabilizatora wyrąbanych na tyle że sie samochod poprostu przechyla i sprawia wrażenie uciekajacego tyłu?
sprawdz tak jak kolega wspomnial stabilizator i jeszcze belke z tylu czy czasem nie powiedziala koniec bo juz taki przypadek widzialem....
gumy w stabilizatorze tez wymieniane były razem z es, tylko są założone normalne gumy nie es, i jest jeszcze taka sprawa ze dorabiane miałem te uchwyty stabilizatora w kształcie U, czy jest możliwość że te uchwyty są coś nie bardzo, albo że gumy normalne nie wytrzymują obciążenia gdy wszystko jest tak sztywno na energy suspension. A o co chodzi z tą belką ?? bo nie kminie ??
kaczorzgr, a co przy slalomie nie zdzierasz opon ?...
zrób tak... zmień koła z tyłu na przód i sprawdz czy się coś poprawi. Jeżeli nie, to znaczy że coś innego niż koła.
Sprawdz ciezarki na kolach, mi magik nie dawno tak kola wywazyl ze sie poodklejaly i mialem podobne jaja jak ty....
no to muszę to wszystko zdiagnozować, akurat się weekend zbliża to będzie pewnie zabawa w sobotę, jak coś to bd pisał spostrzeżenia
bmk1607, z belka przy stabilizatorze moze pekla ale watpie
[quote="bmk1607"]cukierki wymieniane, przy wymianie wszystkiego zbieżność też była ustawiana.
Jak wymieniałeś cukierki to ustawiana była zbieżność z tyłu?Trzeba trochę po wymianie pojeździć i sprawdzić ją jeszcze raz.
Mario., ???? rozumiem gdyby wymieniał te na drążkach, ale niemusi po wymianie tych dużych. Wiem bo w 2 crx'ach miałem tak samo, że po wymianie po jakimś czasie zbierzność sie nie zmieniła.
Jeżeli wymieniał duże cukierki to zawsze sprawdza się zbiezność z tyłu,jak dobrze pamiętam ma być coś między 1 a 4 stopnie zbieżne.
Później też warto sprawdzić jak już parę kilometrów zrobi(mi sie akurat zmieniła z 4,1 na coś ok 2 jak zrobiłem 150km po wymianie)
napewno to trzeba zrobic zbieznosc po wymianie gumek w elemencie 13
http://www.honda-crx.info...tabilizer_1.jpgogolnie zawsze przyda sie zrobic zbieznosc i pozniej sprawdzic ja
no ja miałem zaraz po włożeniu ES ustawianą zbieżność i po 200 km sprawdzaną, aczkolwiek jak tak mówicie to sprawdzę to jeszcze raz, i jeszcze jest jedna sprawa: pojechałem dzisiaj na diagnostykę - na szarpaki i oczywiście żadnych luzów nie ma (co do maglownicy gość mi powiedział ze przy takim obniżeniu żadna maglownica nie wytrzyma, ze drążki są pod dużym kątem, ale to już z innej beczki, bo magla miałem wymienianego kilka miechów temu i myślałem że może jakiś dziadowski zamiennik i coś z nim nie tak i dlatego bije), jedynie tylni prawy amorek jest coś nie bardzo. W tygodniu jeszcze postaram się gdzieś koła sprawdzić i może tą zbieżność.
ale to już z innej beczki, bo magla miałem wymienianego kilka miechów temu i myślałem że może jakiś dziadowski zamiennik i coś z nim nie tak i dlatego bije) no i dobrze Ci powiedzial jak trzepie kiera to moga byc tez drazki ale jesli nie stwierdzil luzow wiec trzeba dalej szukac...
byc tez drazki lub układ kierowniczy wyrobiony (mialem to u mnie)
magiel jest nowy od kilku miesięcy. A czy istnieje taka możliwość że tarcza jest krzywa i nie wyważona ?? Czy może to też powodować jakieś bicie na kole (oczywiście nie przy hamowaniu) ??
witam..
mialem podobne ojawy po zakupie stalowych felg i nówek zimowych..
powodem okazała sie większa średnica otworu centralnego od nominalnego.. było praktycznie niewyważalne...
ale w Twoim wypadku..
chyba nie wchodzi w grę,,,
A czy istnieje taka możliwość że tarcza jest krzywa i nie wyważona ?? Czy może to też powodować jakieś bicie na kole (oczywiście nie przy hamowaniu) ?? moze sie myle ale powinno to miec zadnego wiekszego wplywu jesli nie hamujesz
witam..
zapewne to nie to.. bo felgi jak rozumiem nie były zmieniane..
ale ja miałem dokładnie tak po zmianie felg i ząłożeniu opon zimowych.
wszystko nówka..
tyle, ze otwór centralny felgi był ciut większy od nominalnego..
całość niewyważalna...
normalnie koszmar..
po założeniui felgi zgodnej z otworem centralnym jest OK
U mnie auto straszanie myszkuje powyżej 120km/h i winny jest luz na maglownicy. kołą w ramach tego luzu skręcają delikatnie raz w lewo raz w prawo i trzeba nadrabiać kierownicą a luzu na maglownicy nie mogę bardziej zlikwidować bo nie ukręce kierownicą.
jeszcze nie udało mi się zniwelować tego bicia, ale to dlatego że jeszcze nie robiłem nic przy aucie, czekam na kilka gratów, mianowicie gwint i wspomaganie. Co do maglownicy to aktualnie mam założoną nóweczke, jakiś zamiennik ale zastanawiam się własnie nad wrzuceniem wspomy, co o tym myślicie ?? bo znalazłem parę postów które by wskazywały na to że wspoma w reksie jest do bani, że niby traci się czucie z samochodem . A mi się wydaje że powinno się lepiej jeździć, przede wszystkim bezpieczniej i stabilniej, zwłaszcza na naszych pięknych polskich koleinach.
Co do swpomy , jeździłem ee8 ze wspomą , i teraz w moim edku jej nie ma , ale jak dla mniie , w zakrętach i na drodze czuje sie pewniej bez wspomagania ... a myszkować może też przez wybite gumy na wachaczach ...
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plptsite.xlx.pl