witam wczoraj pojawił sie problem....mianowicie wsiadłem w samochód odpaliłem kultura pojechałem sobie do baru na pepsi po czym wychodze z baru wkładam kluczyk do stacyjki kontrolki sie palą pompka ładuje,przekręcam kluczyk i .........nic kompletnie nic sie nie działo:/ po 3 razach auto odpaliło jezdziłem cały wieczór po knajpach ale kiedy w nocy chcialem odwiezc dziewczyne do domu znów to samo tyle tylko ,że już wogóle nie chciał zapalic jak otworzyłem maske a dziewczyna przekręciła klucz słyszałem dziwne syczenie tylko nie wiem skąd......wsiadłem w auto wcisnąłem sprzegło auto zaczeło jechac po czym gwałtownie je pusciłem żeby pasek sie obrócił tak sie stało.......przekręciłem klucz i auto zapaliło na dyg.......przed chwilą byłem w garażu i odpaliło bardzo ładnie..........WTF?!
W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczac Ci coraz lepsze uslugi. By moc to robic prosimy, abys wyrazil zgode na dopasowanie tresci marketingowych do Twoich zachowan w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czesciowo finansowac rozwoj swiadczonych uslug.
Pamietaj, ze dbamy o Twoja prywatnosc. Nie zwiekszamy zakresu naszych uprawnien bez Twojej zgody. Zadbamy rowniez o bezpieczenstwo Twoich danych. Wyrazona zgode mozesz cofnac w kazdej chwili.