Wolf
Hej.
Zaczynam się rozglądać za oponami na wiosne w rozmiarze 195/50/15. W grę wchodzą tylko nowe opony, a max. ile moge przeznaczyć na 1szt. to 250zł.
Moje typy:
- Yokohama A539
- Toyo Proxes T1-R
Co polecacie? Może jakieś inne gumy?
Pozdrawiam.
bierz ziom 1R w sumie są z najwyższej pólki (A539 chyba z niższej) - a jak masz wątpliwości to od razu Bridgestorny Re50A
wiesz co bym napisał R1 aczkolwiek Yoko też daje rade
Ogolnie co z kilkoma osobami rozmawialem to toyo bardzo hałasuja....
Ja bym brał yokohama
Yokohama byłaby lepsza, ale nie dostaniesz jej tak łatwo, a jeśli gdziesz znajdziesz to nie w tej cenie. Akurat Toyo w tym rozmiarze jest tanio.
Na
www.opony.pl są Yoko w cenie: 244zł/szt. 195/50/15
aktualnie testuje(owalem) Falken Ziex ZE-512, poki co nie mialem powodow do narzekan, ale zalozylem juz zimowki. Na wiosne kupie dwie kolejne takie i wtedy bede mogl o nich powiedziec cos wiecej. Sztuka na
www.oponytanio.pl kosztyje 194PLN. Plusem tych opon jest rant ktory oslania felge od obtarc - nie wiem jak to sie nazywa profesjonalnie
Drugi plus to to ze niewiele Falkenow jezdzi po polskich drogach, a to taki JDMowy akcencik
Made in Japan rulezzzz
jak szukałem kiedyś A539 to były drogie i nie wszedzie
a tu maja dobra cene
ja bym brał bez wahania
1. Toyo T1-R
2. Ja słyszałem legendy o Yoko A520, do kupienia, bodajże Kivik na nich jeździł (coś mi się kojarzy) słyszałem że na suchym kosmos przyczepność (zużycie też ) na mokrym porażka.
Wybierałbym między tymi dwiema, a bardziej skłaniam się ku Toyo- nowsza mieszanka, bardziej uniwersalny lacz.
Nie jezdziłem na tej Toyo, jedynie na zimówkach śmigam i są troche głośne, ale to nie ma nic do rzeczy co to T1-R
jeździłem na Yokohamie i było rewelacyjnie na suchym, na mokrym normalnie
O Toyo tez słyszałem ze na mokrym nie naleza do najlepszych, poprostu zwykla opona
Potenzy na mokrym sa drastyczne.
A mnie się Yokohamy A539 195/50 R15 82V RPB podobają i patrząc na cene to chyba podjołem decyzje o ich kupnie
Yokohama A539 jest zajebista, ale jest tylko na suchy asfalt. Mokry asfalt lub choćby odrobina piachu i naro. I to nie jest takie sobie gadanie, tylko na mokrym trzeba jechać 60 prawym pasem i antycypować hamowania
Ja Yoko polecam, ale chyba na codzień lepsze będzie Toyo - bardziej uniwersalne.
Elmer:
ja właśnie słyszałem że porównując A520 vs. A539 to ta pierwsza dobrze trzyma na suchym, ta druga troszke gorzej, ale za to jest przyczepniejsza na mokrym
mam Yokohame A539 215/40/16 przy gwintowanym zawieszeniu jest rewelacja na suchym nie ma takiej mozliwosci zeby mi przod gdzies uciekal w ostrych/ciasnych zakretach, natomiast na mokrym jest juz kiepsko ale jak jest opona do wszystkiego to jest do niczego
kumple maja Toyo T1R i tez się super trzymaja ale zuzywaja sie szybciej niz Yokohamki
GODNE POLECENIA to własnie A539 i ja na Twoim miejscu bym ją brał w takiej cenie
Własnie Toyki też słyszałem że jak zwykle szybko się kończą coś za coś przyczepność kosztem trwałości
Nadal przy Yoko obstaje
Co myślicie o takiej opcji: Na przód zakładamy kierunkowe Toyo T1-R, a na tył Yoko..? Czy lepiej nie kombinować?
Lepiej nie kombinować
nie kombinować, gdyż mimo wszystko nawet przy przednim napędzie zaleca się na śliską nawierzchnie, lepsze opony NA TYŁ
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plptsite.xlx.pl