Wolf
mam problem.....po tym jak odebrałem auto od lakiernika......obrotomierz pokazuje we "swiaty" raz dobrze a raz stoi na 8 tysiącach........znajdzie sie ktos kto zna przyczyne?
jak zwykle winna masa chyba. moze przy lakierowaniu coś zostało odpięte. u mnie kiedyś obrotomierz skakał w rytmie kierunkowskazów. wystarczyło wypiąć , przeczyscic wszystkie styki, sprawdzić przewody masowe i wszystko wróciło do normy
a gdzie te przewody znajde?
nie wiem jak w balladzie ale np w edku jak nie przykręciłem masy przy uchwycie do otwierania maski to mialem temp, poziom paliwa i coś tam jeszcze na max. zacznij od tej. Sygnal do obrotka jest brany z aparatu zapłonowego wiec moze tam sie coś stało. musisz prześledzić co gdzie bylo ewentualnie okręcane i wyczyścic
zdejmil kostke co idzie do aparatu, idzie tam 5 stykow, i je przeczysc, bo jak nie kontaktuja, to wariuje zaraza, tez tak mialem
a czy to może miec związek z faktem że rozrusznik mam na wyczerpaniu i raz odpala raz nie.....?
raczej nie, ale rozrusznik jak sie rozwalony, to nie kreci, a jak kreci i nie odpala to co innego, i moze miec wplyw
prawdopodobnie twoj lakiernik mase przykrecil na polakierowany element bo wcale jej nie przykrecil
mi tez obrotomierz świruje a przeczyszczanie styków oraz zaciskanie aby ciaśniej wchodziły nic nie daje niestety co dzień jest coraz gorzej nawet potrafi na dłuższą chwile wskazywać zerowe obroty ma ktoś jakiś pomysł co to może być?
ma ktoś jakiś pomysł co to może być?podejrzewał bym styki na module zapłonu . a więc zdejm kopułkę i przeczyść styki i złączki dochodzące do modułu chyba 4szt.
Może to też być czujnik położenia wału w aparacie zapłonowym.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plptsite.xlx.pl