ďťż

Wolf

Siema, więc tak, obroty mi szaleją, po odpaleniu zimnego, dochodzą do 2500, jak jest ciepły skaczą 1000-2000, jadąc gdy wcisnę sprzęgło skaczą na 3000 i tak trzymią ok 5 sec. po czym znów falują. Silniczek krokowy i przepustnica wyczyszczone. dzisiaj odpiąłem ten jeden wężyk (żółte strzałki na focie), nie wiem za co odpowiedzialny i obroty wreszcie miał niskie i równe, ale jeździć się tak nie da, bo na placu chciałem tak auto przestawić to wyskoczył check, a później silnik zgasł. I teraz tak, idzie to jakoś naprawić, czy mam podmienić część zaznaczoną w czerwoną elipsę, ale mam taką z d16A9, gdzie nie ma elementów w zielonych elipsach. i czy mogę wywalić to ustrojstwo koło filtra paliwa i co z zrobić z wężykami od tego? Załączam zdjęcie i filmik:

http://www.youtube.com/watch?v=w2TIMAO27sI


ale namotales ze nic nie zrozumialem jaki masz teraz silnik z5 czy a9 bo roznia sie wlasnie tym ustrojstwem i wezykami wychodzacymi z kolektorA( tez brak jednej wtyczki)

wezyk ktory odpiales od przepustnicy idzie do mapsensora i musi byc podipety- temu blad wywala

reszet mozna pokombinowac, zreszta podmien tylko z tego czujnika od a9 ten jeden co w nim tylko jest..ale watpliwe ze map sie uszkodzil..

czarna puszke mozesz wywalic a wezyki zaslepic chyba... nie pamietam jak u siebie to zrobilem musialbym zerknac ale na tygodniu bo w syfiku mam kolektor od a9 a reszte jakby od z5
Od zawsze mam z5, ale stoi mi na placu od niedawna parch A9, z którego mogę coś powyciągać. Będę jutro z tym kombinował, bo dzisiaj już cały dzień się bawiłęm przy aucie i mi się nie chce Czyli to coś w co wchodzi wtyczka to map-sensor i mogę samego jego przełożyć z A9? Albo zrobię czystkę w tej z5, tak jak jest w A9, bez tych różnych pierdół, tylko wtedy zostanie mi ta jedna dwupinowa wtyczka...
jutro ci zrobie foto jak mam podpięte tam gdzie idzie czerwony węzyk do przepustnicy to musisz zaslepić a tam u góry gdzie są te pierdoły to wywalic cos tam trzeba ;]


Czyli [lubiezne posuwanie dupa w tyl i przod]ć całe Z5 i robić convert to A9 ?
a wezyk taki sam jak ten co odczepiles, tylko idzie do tylu kolektora, nie spadl, albo nei jest dziurawy ?? bo u mnie po zdjeciu tamtego falowal
ja mam z tej puszki filtra węglowego powyciągane wężyki, tylko wchodzi ten jeden co wychodzi ze ścianki grodziowej, on jest jako odpowietrzenie baku i tamtędy lecą opary a całą resztę mam wywaloną
Siedziałem teraz 3 godziny i kombinowałem z tymi falującymi obrotami, podmieniałem mam-sensory, robiłem system jak w A9 (wywalając i odpinając co się da), zaślepiałem co sie dało, wymieniałem wszystkie wężyki i gówno. Jedynie niskie obroty ma, jak się odepnie ten wężyk co idzie od trójnika pod map-sensorem do tej zaślepki., w sensie jak się go z tej zaślepki zdejmie. Ale wtedy drogę wolną ma wężyk idący do przepustnicy z trójnika, praktycznie pomijając map sensor, bo sobie ciągnie powietrze z tego odpiętego... Namotałem z opisem, ale myślę że idzie połapać. Ogólnie mam zalamkę, już nie wiem co robić, przecież go chyba do mechanika nie odwiozę, bo jak go mam 4 lata, tak jeszcze (oprócz remontu silnika) nigdzie go nie oddawałem, wszystko sam.

[ Dodano: 2010-06-26, 16:25 ]
niespodziewałem się, że napiszesz temat... widząc coś takiego miałem napisać "tysiące razy było" ... dokrec śrube przy przepustnicy lub wyczyść krokowy... raczej to pierwsze. Sprawdz czy oryginalne masz przewody od map sensora itd. bo jak są gówienka to też szaleje
M!R@S, a myślisz, że nie czytałem Twoich "było milion razy, zawsze to powtarzam, dokręć śrubkę przy przepustnicy"? Otóż dokręciłem i nic to nie daje, obroty świrują dalej, wężyki zamieniane, na inne oryginalne i też dupa Na prawdę dużo szukałem na forum, dlatego pytam o ten aparat zapłonowy, bo gdzieś się też na takie stwierdzenie napatoczyłem.
Dawca44, akrokowy ?... moze masz dziurke w wezyku jakimś... też tak miałęm
krokowy już chyba ze 3 razy czyściłem... Nie wiem, może podmienić? Wężyki podmieniałem wszystkie te cienkie.
odpinałeś krokowca w czasie regulacji?
W czasie regulacji obrotów? Nie odpinałem... a się odpina? To może czegoś nie wiem i źle ustawiam? :/
Podcisnienie ktore idzie przez zawor taki czerwony i przechodzi przez kolektor ssacy to zobacz sobie dobrze przechodzilem to
ten zawór i wężyk też już wymieniałem Chyba że mam go wypłukać w benzynie albo cuś?
moje trzy rady
1. odepnij krokowy i zobacz czy bedzie falowal
2. odepnij czujnik polozenia przepustnicy i zobacz czy bedzie falowal, czy ustana obroty na 1.5k
3. zaznacz jak masz teraz zaplon, i odkrec aparat, i przyspiesz zaplon, lub opuznij, jak bedziesz ruszal apartatem, to obroty najpierw ustana, a puzniej zaczna sie obnizac to tych 800
tez sie glowilem kiedys co to jest, bo mi tez falowal, i ruszylem zaplonem, i sie okazal on winny

[ Dodano: 2010-06-28, 09:52 ]
Skoro obroty Ci do gory skacza to moze byc problem z zasysaniem lewego powietrza. Ogarnij uszczelke pod przepustnica i pod ssacym. Co do krokowca, co z tego ze czysciles, skoro moze nie dzialac? podlacz go np pod baterie 9v zeby zobaczyc czy w ogole pracuje.
Dokladnie ogarnij wszystkie uszczelki czy nie ciagnie lewego lufta. A potem zacisnij ten wezyk ktory idzie przez zawor i zobacz czy dalej beda obroty falowac
Dawca44, patrzyles rozrzad ?? moze przeskoczyl, i wtedy zmienia sie zaplon, a no i falowac moze
A więc tak, zgodnie z Waszymi radami, zmieniłem silniczek krokowy i... NIC.
Na następny ogień poszedł czujnik położenia przepustnicy, odpiąłem kostkę i obroty powoli ustaliły się na 1500rpm. Więc czujnik do wymiany tak? Tylko problem taki, że z przepustnicy od A9, można go odkręcić. Z przepustnicy od Z5 nie, bo jest choćby nitowany czy jakoś Podmienić całe przepustnice?
tam jest śrubka lewego powietrza taka złota na płaski śrubokręt w przepustnicy, moim zdaniem powinienes ja wkrećić, sam to przerabiałem i robiłem dokładnie tak jak Ty czyli wszystko wkreć to śrubke i zobaczysz ze ustanie. Pozdro

Z przepustnicy od Z5 nie, bo jest choćby nitowany czy jakoś Podmienić całe przepustnice?

cos mi sie wydaje ze te "nity" da sie naciac i odkrecic
Robert3178, już to mu mówiłem i dupa...
No i Panowie jestem w kropce Podmieniałem już map sensor, silniczek krokowy, ten czerwony zaworek w kolektorze, wszystkie wężyki, dzisiaj podmieniłem całą przepustnicę z czujnikiem położenia (przepustnicę wyczyściłem) i dalej to samo. Po odpaleniu obroty ~2500rpm, po chwili jak się nagrzewa, zaczynają falować i sobie falują [latwa kobieta], chyba zamówię uszczelki pod przepustnicę i pod ssaka, ale jak to wymienie i będzie dalej to samo, to chyba to auto sprzedam, bo zgłupieje

[ Dodano: 2010-07-01, 15:11 ]
hmmm a nie masz zbyt duzej dawki powietrza, ta "sruba" przy przepustnicy jest od tego, z reguly wlasnie jak jest za bardzo wykrecona to obroty skacza w takich zakresach jak twoje
wkręć śrubke
Boże, żeby to było takie łatwe, to bym był w siódmym niebie Walczę już z tym kupę czasu i zero wyników. Zostały mi opcje uszczelka pod przepustke i pod kolka... ale żeby to był taki efekt? niewiem, dziwne by to było...
a ten zaplon patrzyles i rozrzad ??
jak jest źle ustawiony zapłon to nie falują obroty (u mnie np. nie w ed i ee)
Zapłonem kręciłem, nic to nie zmienia... w ogóle dziwne by było, żeby zapłon miał na to wpływ. A rozrząd? Był ok, przestawił się, później znowu był ok i zaś się przestawił? Bo jak już mówiłem, problem był, zniknął i znowu się pojawił
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ptsite.xlx.pl