ďťż

Wolf

Cześć wszystkim. Na forum jestem nowy. Niecały tydzień zakupiłem swojego pierwszego syntka - wybór padł na korga tr61.

Moje pytanie wiąże się z klawiaturą. Jeżeli się schylę i popatrzę na nią na wprost, to można bez problemu zauważyć, że klawisze nie znajdują się na jednakowym poziomie. Chodzi o to, że jeden klawisz od drugiego jest o milimetr wyżej, inny znowu o milimetr niżej, następny o pół milimetra i tak w kółko, aż do końca. Jak się popatrzy na całość to robi się z tego taka maciupeńka fala. Rozumiecie o co chodzi?

Mój kolega również posiada korga tr, jednak z klawiaturą 88. U niego wszystkie klawisze znajdują się praktycznie na jednym poziomie. Powiedział mi, że w przypadku plastikowych klawiatur, czy klawiatur pół ważonych, nie posiadających mechanizmu młoteczkowego itp itd. takie milimetrowe różnice w wysokości położenia klawiszy są sprawą całkowicie normalną i że nigdy nie będą znajdowały się na równym poziomie.

Czy to prawda? Czy te milimetrowe różnice w wysokości są rzeczą normalną czy też powinienem się zacząć martwić i ewentualnie reklamować instrument?

Pozdrawiam i proszę o rzetelną odpowiedź od znawców


U mnie w XS6 są na równym poziomie...

[ Dodano: 09-09-09, 07:49 ]

czy klawiatur pół ważonych, nie posiadających mechanizmu młoteczkowego itp itd. takie milimetrowe różnice w wysokości położenia klawiszy są sprawą całkowicie normalną
Ja mam półważoną i są równiutko
To może ja wrzucę screeny, żeby zobrazować:





I dwa bez nakreśleń, do ocenienia samemu:




Jak mówiłem, różnice są niby znikome, ale jak się popatrzy dokładniej to je dobrze widać. Właściwie tylko jeden klawisz odstaje znacznie od innych, chociaż reszta też nie jest na perfekcyjnie jednym poziomie. Więc, przesadzam znacznie i powinienem się uspokoić czy mam reklamować?


Grałem ostatnio u kolegi który posiada korga tr od pół roku.Ma ten sam problem co Ty.Moim zdaniem w tej klasie instrumentów nie powinno się montować tak lekkiej ,słabej klawiatury.
Przypuszczam, że albo klawisz został źle odlany, albo jakiś "japoński-chińczyk" coś źle położył Ewentualnie to przez spapraną gumkę pod klawiszem.

W każdym razie sprawdziłem. Wydaje mi się, że gra tak jak powinien. Dynamika działa dobrze, aftertouch także. Nic się nie zacina, nic się nie przycina. Nic nie trzeszczy, nic nie klupie. Co więcej, porozmawiałem z osobą która ma korga m50 61. Powiedziała mi, że u niej jest podobny problem, ale faktycznie w niczym to nie przeszkadza.

Więc ostatecznie, co byście zrobili na moim miejscu - niczym się nie przejmowali i grali ile wlezie czy wybrali do serwisu z prośbą o sprawdzenie defektu?

Pozdrawiam!

albo jakiś "japoński-chińczyk" coś źle położył

...
No dobrze, a odpowie mi ktoś?
Wiesz co Jozin, jutro popatrze na mojej TR-ce i Ci napiszę jak jest u mnie

Więc ostatecznie, co byście zrobili na moim miejscu - niczym się nie przejmowali i grali ile wlezie czy wybrali do serwisu z prośbą o sprawdzenie defektu?
1 opcja - jeśli wszystko działa to czym się przejmować? Może częściej graj F i G dur w pierwszej oktawie i się wyrówna
Ja też jutro popatrzę jak u siebie mam drogi Józku i dam znać
rafiki, a jak sprawa wygląda u ciebie?
Odpowiedziałem na pw
A więc u mnie w TR61 tez klawiszę są na różnych wysokościach (nie w linii)
Odstęp (szczelina) między klawiszami też jest różna.

Ale to są odchyłki rzędu pół milimetra, podejrzewam że tak samo jak u Ciebie. Wcale mnie to nie rusza, ani ie przeszkadza. Po prostu ten typ tak ma.

Pomacaj sobie klawkę w korgu PA500 to dopiero przeżyjesz szok

A więc u mnie w TR61 tez klawiszę są na różnych wysokościach (nie w linii)
Odstęp (szczelina) między klawiszami też jest różna.

Ale to są odchyłki rzędu pół milimetra, podejrzewam że tak samo jak u Ciebie. Wcale mnie to nie rusza, ani ie przeszkadza. Po prostu ten typ tak ma.

Pomacaj sobie klawkę w korgu PA500 to dopiero przeżyjesz szok


Fakt, u mnie też półmilimetrowe różnice są. To też mi nie przeszkadza. Martwie się tylko jednym:



Pierwszy klawisz od lewej Widzisz?
oj tam, u mnie w Fantomie po dwoch miesiącach klawiaturka też w pewnych miejscach zaczyna tracić poziom... ale dopiero wprawne oko przy dobrym świetle to zobaczy... to normalne, sprzęt musi się dotrzeć :) trudno zachować ideał, ale pracować bedzie tak czy siak dobrze
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ptsite.xlx.pl