Wolf
Witam panów, przekopałem forum i nie znalazłem tego samego przypadku. Dostał mi sie w łapy ed9 z d16a9, w którym coś w silniku napierdala. zdjąłem pokrywę zaworów, wszystko tam ok, zawory wyregulowałem. Rozebrałem osłonę rozrządu, przestawiony był o jeden ząbek na dole, do pewności sprawdziłem stroboskopem, znaki się nie pokrywały, to ustawiłem rozrząd poprawnie, ale dalej dupa. Więc tak, znaki na kole dolnym są ok i górne wszystkie są jak być powinny. A zapłon jest moooocno za wczesny. W momencie jak pierwszy tłok ( licząc od rozrządu) podchodzi pod GMP, to palec w aparacie zapłonowym opuszcza już ten "bolec" do którego wchodzi kabel od pierwszej świecy... czyli zapłon na pierwszym cylindrze jest w momencie jak tłok jest kilka cm pod GMP!
Podsumowując, zapłon w pierony za wczesny i prawdopodobnie temu ten silnik tak chodzi. A samym aparatem chyba takiej regulacji nie ma. Dodam, że simer na wałku co dolne kółko rozrządu na nim jest, jest chyba rozdupany, bo sika olejem, ale to chyba nie ma związku
PS. w a9 też jest ta zworka do ustawiania zapłonu?
PS2. Nie znam przeszłości tego silnika, czy ktoś coś źle złożył, czy cokolwiek. Nie wiem co się z nim działo.
Dodaję rysunek w paincie, z odczytu zapłonu lampą (NIE ŚMIAĆ SIĘ):
[ Dodano: 2010-05-21, 14:02 ]
a walki od rozrzadu nie sa pomieszane ?? bo chyba da rade je zamienic i moze wejscie na czujnik/aprata zapolowy jest przesuniety, jesli nie ma roznicy to moze pomieszane przewody od kopulki i kwestia przestawienia aparatu. albo palec w aparacie jakos przekrecony. poczatek palca powienien byc na styku od danego cylindra
Wałki od rozrządu dobre. wejście na czujnik, jaki? przewody są dobrze. a palec w aparacie idzie jakoś inaczej zamontować?
Niestety no, jak już pisałem, spartańsko, ale zrobiłem lekko za późny zapłon i tylko na wolnych obrotach jest cicho, po dodaniu gazu dalej napierdala, zresztą co słychać na filmiku.
czujnik od polozenia walka, bo ma takie samo wejscie jak aparat
palca inaczej nie da sie zamontowac, ale kto wie, niektorzy do wszystkiego sa zdolni
mozesz sprobowac jeszcze przestawic walek ssacy, w takim kierunku zeby zaplon dobrze wypadal i sprawdzic czy dalej bedzie nawalac
zebatke pod kolem pasowym idzie odwrotnie zalozyc i wtedy rozrzad sie przestawia i zaplon sie nie bedzie zgadzal, sprawdz to sobie
ta zębatka jak będzie odwrotnie wsadzona, to też będzie miała wybity znak? w sensie po obu jej stronach jest wybita kreseczka? Ale skoro po ustawieniu zapłonu na lekko opóźniony dalej napierdala, to chyba nie będzie tego wina?
Ja miałem to jak specialnie wyprzedziłem na rozrządzie .. sprawdz czy dobrze jest rozrząd założony i na to stawiam bo tak samo kreski były u mnie
a silnik CI wtedy też tak napierdzielał, czy poprostu znaki były w takim układzie jak u mnie?
znaki na tym kolku sa wybite na obu stronach, przerabialem to ostatnio i to moze byc tego wina
o matko! chodzi jak traktor i wcale sie nie wkreca na obroty, musi byc cos zle z rozrzadem, sprawdz to dokladnie, moze masz kolo pasowe nie od tego modelu? nie wiem czy to mozliwe ale chyba tak
Na obroty to ja go nie wkręcałem za bardzo, bo szkoda silnik dowalać. przy opóźnionym zapłonie, kiedy obroty są w granicach 800-1000, nic nie wali, powyżej 1krpm już zaczyna. Szczerze to zwątpiłem w to czy to wina rozrządu. Koło pasowe z innego modelu? A to ma coś do rzeczy? czy chodzi Ci o kółko rozrządu, to pod kołem pasowym?
Właściwie to zostały mi dwa typy, panewa albo sworzeń w korbowodzie... Panewa to chyba nie jest, bo kontrolka ciśnienia zaczyna mrygać dopiero na jakichś 300-400rpm. Po drugie to chyba nie ten dźwięk. Nic no, czekam na wakacje, bo teraz już nie mam czasu i silnik idzie do rozbiórki.
Jak macie jeszcze jakieś inne pomysły, pisać śmiało, może akurat Pozdro.
a sproboj podmienic aparat zaplonowy, moze za bardzo wyprzedza zaplon na obrotach, albo podmien tez komputer
mozna by podmieniac wszystko... powiem ci ze tez mam taki silnik wlasnie dzisiaj znow go wyrzucilem na wolnych chodzi ladnie potem zaczyna stukac, nie ma opilkow cisnienei ladnie gasnie..glowca git, pozostaje tylko panewka.. i tak tez skladaniam sie ze jest, w nastepny week go otworze i zlukam
No kontrolką ciśnienia oleju to bym sie za bardzo nie sugerował... kiedys, kiedyś.. kiedy jeszcze CRX był jedynie w zasięgu moich marzen kumpel miał z5 i jak wpadł w poślizg i wypychał z zaspy to jego laska troche przekreciła i sie skonczył.. znaczy panewa waliła aż miło... a kontrolka oleju ani sladu.. czujnik ciśnienia oleju może oszukiwać. To było dosyc dawno temu i trudno mi porównac dźwięk tego silnika z tym kumpla, ale nie wykluczaj tej przyczyny na podstawie kontrolki.
i co tam zrobione ??
nie, nie... niestety na razie edek musi poczekać, mam dwa, więc jeden może stać Teraz sesja pełną parą i masa innych obowiązków, nie mam czasu wymontować paru gadżetów, a gdzie wyciągać silnik i go rozbierać Ale jak zaczną się wakacje to ruszy machina i może powstanie mały potworek, na razie nic nie mówię, bo nie chcę zapeszać
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plptsite.xlx.pl