ďťż
Witam jak zawsze ja z problemami z tym już walcze przynajmniej z pół roku. Problem zaczął się od tego że zauważyłem że przy hamowaniu blokowały mi się przednie koła, podejrzewałem na początku hamulce powymieniałem troche części i nic nie pomogło, potem powymieniałem opony obecnie 3 komplet nowych i cały czas kicha. Na nowych oponach w deszczu mieli kapcia od 1800 obrotów na minute przy spokojnym puszczaniu sprzęgła o hamowaniu nie wspominam aż strach jeździć. Jak diagnosta wjeżdżał na przegląd to najpierw gume spalił ( gupio mu się zrobiło ) jak spróbował jeszcze raz to mu zgasł i za 3 razem wjechał potem oglądał oponki i sam nie wiedział o co chodzi. Teraz stawiam że może jakieś kąty mam do ustawienia nigdy nie podejrzewałem zbierzności bo oponek nigdy nie zbierało. Dodam że przez ostatnie 2 lata zrobiłem 60000 km i w tym czasie zakładałem poliutyreny i te górne widełki z przodu mi się troche powyginały.