Wolf

Witam

Mam nisko zamontowany stożek i jadac przez taka wieksza kaluze pokazala mi sie kontrolka ladowania i silnik zgasl. Odpalilem go po ok 20 min, troche nierowno chodzil a po czasie juz normalnie pracowal ale zaczal klekotac strasznie, wyregulowalem na nowo luzy zaworowe ale nic to nie pomoglo. Silnik normalnie sie wkreca. Halas raczej dochodzi z okolicy zaworow i rosnie wraz ze wzrostem obrotow... Co sie moglo stac?? Pogiete zawory ???


hmmm zalezy ile ci tej wody zassalo, ja stawiam na pogiete korby, ja juz takie z Z5 wyciagalem, zaworow raczej nie ma jak ruszyc
sprawdz czy ci rozrzad nie przeskoczyl i przede wszystkim upewnij sie ze wszystko jest suche w srodku, jak bedzie ok to czeka cie rozbierania silnika
ogolnie nastaw sie na swapa, albo powazny remont, silnik musisz rozkrecic
Mozna powiedziec ze prawie od razu zgasl wiec dlugo nie wciagal wody, stozek mam w zderzaku i kubel rura do kolektora ssacego wiec kawalek drogi ze stozka do kolektora jest.
Czy jakbym mial pogiete korby to nie chodzilby jakos nierowno i kopcil ??


wode jak zassało to spodziewaj się zdechnięcia silnika ;/

wode jak zassało to spodziewaj się zdechnięcia silnika ;/

ale to silnik nie powinien jakos wariowac, nierowno chodzic, kopcic ??
niekoniecznie, uwazam ze bedzie opłacalny swap, wode zassał, +- wiesz na jakiej zasadzie silnik działa to se wyobraz co sie stało : /
No wyobrażam sobie ze na goracy silnik poleciala niesprezalna woda.
Raczej chodzi o to, że silnik miał sprężyć co¶, co da się sprężyć niewiele.
No nic, pojdade do mechanika i niech poslucha co to tak klekocze. Obsluchiwalem stetoskopem zawory i blok, ale nic strasznego nie uslyszalem, teraz wydaje mi sie ze ten dzwiek jakos ze strony alternatora i rozrzadu slychac, sam nie wiem gdzie to klekocze

Nie mam do konca pewnosci ze stozek zassal ta wode
u Rafla się tak kiedy¶ stało i okazały się panewy...
woda ma kamień w sobie i tak samo jak i u człowieka to jest odczówalne

woda ma kamień w sobie i tak samo jak i u człowieka to jest odczówalne

ale ze co M!R@S, ?? ze masz kamienie zolciowe czy w nerkach bo wode pijesz;P? nic nie zrozumial ja jak to ma sie do samochodu
dawidzio1987, w wyniku mocnego slochenia, moglo ulec peknieciu co nie co, np wal, jako ze to odlew, to predzej peknie niz sie zegnie.
Zalezy ile wody zassalo, jesli miales mocno otwarta przepustnice, i wysokie obroty, to moglo zassac wode, jesli jechales powoli, z delikatnym gazem, malo prawdopodobne ze zassalo na tyle wody zeby pogielo korbe. woda szybciej odparowala, w kolektorze i jako ze nie palna, to przylalo swiece, dlatego zgasl, a puzniej nierowno pracowal, jesli chodzi normanie, pisales ze sie wkreca, to nie oznacza ze ma moc, sprawdz czy nie stracil nic, jesli nie, to zdiagnozuj skad dochodzi halas, jesli ze srodka to czeka Cie rozebranie dolu silnika, bo np mogl pec wal. Proponuje tez sprawdzic czy nie ma wody w oleju, przez odme moglo zassac, bo w odmie jest podcisnienie na niskich obrotach.
wykrec swiece i sproboj ustawic pokolei kazdy tłok w maksymalknym górnym punkcie tak zwanym TDC (top death center) i zobacz czy ktorys nie jest niżej..
Silnik rozebrany. Okazało się że korba się pogieła i lekko ukruszyl sie u dołu blok na dole cylindra. Wał wygl±da na prosty, cylindry nie porysowane, w oleju wody nie bylo. Potrzebuje teraz kupić blok i korbe z tłokiem. Fotki zniszczen dodam pozniej
mam do sprzedania 3korby bo mialem podobnie ale nie przez wode jak szukasz kompletne korby z pierscieniami i tlokiem
jak dobierasz korby to warto je wywazyc, bo nie pownno sie montowac korb o roznej wadze, a wal sprawdz dla pewnosci czy jest prosty
http://img297.imageshack....g=dsc02797r.jpg

Wal oczywiscie sprawdze czy jest prosty. A w takich samych silnikach moga sie roznic waga korby ??
czyli dobrze obstawialem, no i troche ci tej wody musialo jednak zassac, bo widze ze pogiete konkretnie jest ehhh..., najtaniej bedzie jak kupisz caly kompletny dol, moze byc po panewce skoro masz sprawny swoj wal - kupisz sobie tylko panewki i dalej smigasz, zmiana korb jest niewykonalna w "warunkach domowych" a to juz w tym momencie podnosi koszta, poza tym jak kupisz sam blok to musisz wsadzic tloki ze swojego a to zbyt dobre nie jest robic taki szczep z dwoch silnikow, a tak jak kupisz dobry dol masz wszystko dobrze spasowane, rob jak uwazasz ale moim zdaniem szkoda czasu nerwow i przede wszystkim kasy, lepiej kupic skrzynke browaru na "ochrzeczenie" nowego serducha
jakby co to mam taki silnik ;P po panewce mam nadzieje, moge sprzedac sam blok dajmy na to z tlokami i korbami, rozkrece i wyjme to co nie potrzebne zeby waga byla mniejsza;-) cene mozesz zaproponowac
Juz kupione od kolegi z forum
no to dobrze szybko skladaj i wracaj na drogi ) niezle musiales przywalic w ta kaluze... ze az takie zniszczenie to nie bylo troche wody
Jechalem kolo 50 km/h ale moj stozek byl za nisko zamontowany. Ale dzieki temu juz zrobie konkretny remont, panewki acl race, nowe pierscienie, uszczelniacze i inne takie

I naprawde dziekuje chlopaki za tak szybka reakcje. Dzieki wam rex bedzie znow niedlugo jezdzil po drogach.
bedzie git miałem panewke na innym i zdechł no i walaj± mi sie trzy kompleciki wiec bedzie gitara
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ptsite.xlx.pl