Wolf
skomponowałem muzykę do tekstu Czesława Miłosza "Nadzieja". piano nagrywałem ja, skrzypce moja dziewczyna, a wokal jej koleżanka... oczywiście są nieczystości, jakieś nierówności i parę "sąsiadów" mi się zdarzyło, ale tak jak na wrzucie podpisałem nagrywane będzie jeszcze raz, tym razem "na serio". miłego słuchania
aha... wokal i skrzypce są chyba na prawym głośniku tylko <bezradny> mimo to zapraszam do wysłuchania, no i czekam na opinie
dodam jeszcze, że grać na fortepianie się nie uczyłem, tylko na keyboardzie (lewa ręka tylko akordy umie ) także pianiści wybaczcie
http://myspace.com/marioonejno i mix ani mastering nie robiony, bo nie miał kto
Zazdroszczę skrzypaczki za partnerkę :) Ja będę potrzebował smyczków do pewnego koncertu i już drżę, bo nie wiem kto mi zagra Fajna kompozycja. Miła harmonia. Masz pedał sustain? Bo tutaj się aż prosi żeby go wdepnąć w paru miejscach. Podoba mi się. Aż sobie parę razy zagrałem z Tobą.
Masz pedał sustain? pożyczyłem od kumpla sustain od korga sp-250 i podłączyłem do ketrona mojego.. jest tu wykorzystany, tylko tak jakoś lipnie wyszło jakbym sustaina nie użył w ogóle to dopiero by sucho było
Podoba mi się tak czy siak. Jak możesz to prześlij mi na priva kwity do tego. Oczywiście nigdzie tego nie wykorzystam, chciałbym sobie tylko to przyzwoicie zagrać, poza tym jestem ciekaw jakie tam rozwiązania wykorzystałeś.
kwitów nie ma, bo nie pisałem po prostu grałem sobie i śpiewałem melodie i tak mi wyszedł ten kawałek... wcześniej solówki skrzypiec nie było, dodałem ją później (powstała tak jak cały utwór)
Dobrze, pogrzebie sobie sam Ale kurczę nawet fajnie wyszło. Było się nie przyznawać, że nie jesteś pianistą
Aż sobie parę razy zagrałem z Tobą.
Pianko fajnie pyka, naprawdę szacuneczek. Całość ciekawie zbudowana pod względem harmonii, super się tego słucha
nie czerpałeś inspiracji z jakiegoś źródła do tego kawałka czy jak to się mówi pełen spontan?
pełen spontanpełen spontan, chociaż jedna osoba powiedziała mi, że z czymś to kojarzy, ale nie umiała nawet określić z czym
Ten styl harmonizacji kojarzy mi się z tym co robi Stokłosa przede wszystkim w utworach do Metra. On tam często lubił pojechać w inną stronę niż wszyscy by się spodziewali, mniej schematycznie i tutaj u Ciebie coś z tego jest.
no nie wiem nie znam metra więc nic nie odpowiem.
mam jeszcze jeden utwór nagrany, do tekstu Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, ale ledwo co słychać tam wokal i piano jakby charczy, więc niebardzo chce go wrzucać, a poza tym jest jeszcze krótki, muszę formę bardziej rozbudować, dodać jakąś solóweczkę dla skrzypiec itd...
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plptsite.xlx.pl