ďťż

Wolf

Witam, gram na yamaszce s-900 i coraz bardziej zastanawiam sie nad przesiadką na ketrona. Przeznaczenie to tworzenie wlasnych stylów - gra n a weselach. Usłyszalem demka stylów z audygia i mnie oczarowały (selektywnosc, zywe brzmienie). Szkoda mi wydac az 16-17 tys na audygie i pomyślałem o SD-5 z dyskiem twardym, cena 7-8 tys. Jak wygląda nagrywanie styli w SD - perka bas itd, czy to zajmuje duzo czasu? Ogólnie na yamaszce mam zrobiony caly repertuar który wałkowałem przez kilka lat ale juz s900 wycisnąłem max swoich mozliwosci i dalej brzmi troche plastikowo. Brakuje mi w sd-5 wejscia na pena i odtwarzania wave/mp3 ale cena audya to przesada. Proszę o opinie.


powiem ci tak.
po co ci wave ,mp3?
albo się gra, albo nie...
ja tez planuje zakup ketrona, albo SD1 albo chociaż moduł SD2.
Razem z tyrosem myslę ze fajnie będą współgrały
wave/ mp3 wykorzystuje podczas roznych konkurenji na weselach, na fanfary itp
Jak to jest z tworzeniem stylu od podstaw w Ketronach, mozna stworzy styl który odwzoruje oryginał bo nie znalazlem tego?

Jak to jest z tworzeniem stylu od podstaw w Ketronach, mozna stworzy styl który odwzoruje oryginał bo nie znalazlem tego?

podobnie jak w yamaha musisz nagrać bębny, bas i chords


O ile sie nie myle to jest to funkcja edit pattern?
nie mylisz się

Witam, gram na yamaszce s-900 i coraz bardziej zastanawiam sie nad przesiadką na ketrona. Przeznaczenie to tworzenie wlasnych stylów - gra n a weselach. Usłyszalem demka stylów z audygia i mnie oczarowały (selektywnosc, zywe brzmienie). Szkoda mi wydac az 16-17 tys na audygie i pomyślałem o SD-5 z dyskiem twardym, cena 7-8 tys. Jak wygląda nagrywanie styli w SD - perka bas itd, czy to zajmuje duzo czasu? Ogólnie na yamaszce mam zrobiony caly repertuar który wałkowałem przez kilka lat ale juz s900 wycisnąłem max swoich mozliwosci i dalej brzmi troche plastikowo. Brakuje mi w sd-5 wejscia na pena i odtwarzania wave/mp3 ale cena audya to przesada. Proszę o opinie.

U mnie prawie identycznie, oprócz zdania o mp3.

Chciałbym spytać czy w sd1 lub sd5 jest coś takiego jak guitar mode (Roland korg to ma)
Czyli w czasie tworzenia stylu różne klawisze odpowiadaja różnym brzmieniom czy uderzeniom gitary.

Drugie pytanie
Czy można tworzyć styl z elementów innych stylów.

Po trzecie
Czy mozna edytować ścieżkę np. bas w oryginalnym stylu? W Yamahach poza perkusją nie można edytować, trzeba najpierw skasować ścieżke potem nagrać coś swojego.

czwarte.

Czy można tworzyć zestaw perkusyjny z elementów różnych zestawów perkusyjnych np stopa z perk. standart, werbel z perk dance itd?

Dzięki za info.

Chciałbym spytać czy w sd1 lub sd5 jest coś takiego jak guitar mode (Roland korg to ma)
Czyli w czasie tworzenia stylu różne klawisze odpowiadaja różnym brzmieniom czy uderzeniom gitary.
nie ma, a jeśli jest to nie znalazłem


Czy można tworzyć styl z elementów innych stylów.

nie wiem czy o to Ci chodzi. można kopiować części innych stylów, np intro, albo wariacje


koledze pewnie chodzi czy mozna kopiowac okresloną ściezke z innego stylu np same gitary do tworzonego stylu bo megavoice (nie wiem jak to sie nazywa w ketronie) raczej nie da sie zagrac z ręki.

Ja się przesiadłem z Yamahy na Ketrona i nie żałuje ani trochę na pakach Ketron o wiele lepiej brzmi od Yamahy.
to by bylo dziwne gdyby yamaszka lepiej gadala na paczkacz
Zależy z jakiej Yamahy na jakiego Ketrona... :) Chociaż w sumie popieram.
Wystarczy przesiadka z PSR 1500 lub S700 na Ketrona X1 albo XD9 i już Yamahy przy tym padają:-)))a z S900 na SD5? hmm... stary jak sie przesiadziesz na SD5 to jedyne co Ci się skojarzy z Yamaha to motocykl, hihi:-)o reszcie zapomnisz
Na pewno masz rację, ale za dużo gram disco polo i dance, żeby mi sam Ketron wystarczył :)
Arnie, ja gram też dużo discopolo i pare wersji dance i jakoś ketron mnie w tym nie razi wiadomo, że yamaha czy korg lepiej by sobie z tym poradził/a po obróbce, ale... kto to wysłyszy jak nie inny chałturnik i tu powraca to co już było wiele razy mówione, że sprzęt to głównie mamy dla własnej satysfakcji, bo ludzie tego nie słyszą, pzdr
Czy style z sd1+ pojdą tak samo na sd-5 i czy w sd-5 jest faktycznie tylko 128 stylów?

Czy style z sd1+ pojdą tak samo na sd-5 i czy w sd-5 jest faktycznie tylko 128 stylów?

Pójdą spokojnie ja mam w SD5 style z X1, XD9, SD1. Jak kiedyś liczyłem to było ponad 160 styli fabrycznych nie licząc tych z pamięci patern.
Witajcie

Tez mnie interesuje przeskok z Yamaszki na Ketrona (dokładnie to z PSR 1500 na SD5)
W zwiazku z tym mam pytanie jak wyglada kwestia katalogowaniia styli, utworów midi na dysku. Czy można sobie tworzyć katalogi jak w Yamaszce i w nich umieszczac okreslone utwory np. midi, a potem z danego katalogu odtworzyc automatycznie jeden po drugim?

Witajcie

Tez mnie interesuje przeskok z Yamaszki na Ketrona (dokładnie to z PSR 1500 na SD5)
W zwiazku z tym mam pytanie jak wyglada kwestia katalogowaniia styli, utworów midi na dysku. Czy można sobie tworzyć katalogi jak w Yamaszce i w nich umieszczac okreslone utwory np. midi, a potem z danego katalogu odtworzyc automatycznie jeden po drugim?

Na HD może być max 99 katalogów (systemowych jest chyba 9 - numeracja powyżej 90 więc dla usera zostaje 90). W każdym katalogu może być max 999 plików dowolnego typu.
Możesz odtwarzać midi za pomocą list które w ketronie nazywane są CHAIN. Jeden taki łańcuch może zawierać max 32 sekwencje midi
Pozdrawiam
Pibi84 ja tak jak zaplanowałem przeskoczyłem z Yamaszki na Ketrona SD5.
Jeżeli chodzi o brzmienie na nagłośnieniu to szkoda nawet porównywać te 2 instrumenty.
Selektywnością brzmienia, dynamiką, przestrzenią, jakością barw przydatnych na wesela (sax, trąbka, akordeon, perkusja, bas) Ketron po prostu zabija moją PSR1500.

Na ostatnim weselu puszczałem na przemian pliki midi z 2-ch instrumentów. Różnica jest zdecydowana na niekorzyść Yamahy.
Uważam ze robienie dużej ilości katalogów chyba nie jest dobra sprawa ponieważ chcąc grac mida po midzie o wiele wygodniej/szybciej jest to robić gdy oba znajdują się w jednym katalogu.

Uważam ze robienie dużej ilości katalogów chyba nie jest dobra sprawa ponieważ chcąc grac mida po midzie o wiele wygodniej/szybciej jest to robić gdy oba znajdują się w jednym katalogu.

Prawda, też już to zauważyłem
Witam. Od lat gram na Yamaha,obecnie na PSR S900. Zastanawiam sie nad kupnem drugiego instrumentu w celu urozmaicenia brzmienia i myslalem o Ketronie Sd5 lub Sd1. Zalezy mi na klawiszu,ktory jest w miare łatwy i szybki w obsludze,bo gram duzo z reki.Czy warto wyadawac ok 7 tys. na Ketrona czy moze lepiej cos tanczego z troche nizszej połki. Prosze o pomoc.
A czy potrzebny Ci drugi aranżer? Może poszedłbyś w stronę jakiegoś syntezatora? S900 + M50 już by dobrze współgrało. Brzmienia na pewno by się nie zdublowały. Zrobisz jak uważasz, ale osobiście gdybym miał s900 i sd5 to raczej wszystko grałbym na sd5 a na yamaszcze tylko dogrywał. Będąc na Twoim miejscu sprzedałbym s900, kupił sd5 + jakiś syntezator :)
Rafiki dzieki za rade ale Yamahy przynajmniej na razie nie sprzedam bo jestem z niej zadowolony,jak dla mnie brzmi fajnie i jest wygodna w obsłudze,poza tym taki juz jestem ze mam sentyment do Yamahy:-) Być może okaże się tak że kupie ketrona i stwierdze,że Yamaha zbędna,ale póki co szukam drugiego aranzera po to,aby odswiezyć i urozmaicić brzmienie zespołu.Pytanie tylko czy SD5 czy moze wystarczy SD1.A może jeszce coś innego?Roland,Korg?Wersji jest wiele.Czytałem opinie ze w SD1 większa klawiatura jest krótki ending,którego brak w SD5 i troche łatwiejszy w obsłudze. W obydwu modelach brakuje mi USB,co jest w S900.
Rozumiem, ale mając 2 niezłe aranżery grałbyś tylko na yamaszcze a na ketronie tylko dogrywał? jeśli chodzi Ci tylko o brzmienia to raczej syntezator. Chyba ze wezmiesz ketrona i bedziesz grał raz na tym a raz na tym. Wtedy znowu będzie słychać różnicę w brzmieniu pomiędzy obydwoma modelami :) Zrobisz jak uważasz, możesz miec i ketrona jako drugą klapę. Myślę, że szybko przestawiłbyś się na nowy klawisz i przerobienie repertuaru na ketrona byłoby tylko kwestią czasu :) Znam wielu zapalonych yamahowców, których urzekł sd5 i już przy tym pozostali. Korg nie, Roland nie tylko Ketron.
Nie chcę Ci tutaj nic wciskać, na pewno mając sd5 czy sd1 będziesz miał lepsze barwy pod chałturkę - cyje oraz saksy. Z drugiej strony jakiś syntezator z samplerem.... Ja miałbym dylemat co zrobić

Witam. Od lat gram na Yamaha,obecnie na PSR S900. Zastanawiam sie nad kupnem drugiego instrumentu w celu urozmaicenia brzmienia i myslalem o Ketronie Sd5 lub Sd1. Zalezy mi na klawiszu,ktory jest w miare łatwy i szybki w obsludze,bo gram duzo z reki.Czy warto wyadawac ok 7 tys. na Ketrona czy moze lepiej cos tanczego z troche nizszej połki. Prosze o pomoc.

Yamaha i Ketron bardzo dobrze się uzupełniają jeżeli chodzi o style. W Ketronie nie uświadczysz stylu typu DiscoFox Yamahy. Z kolei wszelkiego rodzaju rockowe balladki i kawałki gdzie wymagany jest power mozna grać na Ketronie. Moim zdaniem S900 i SD5 będą się ładnie uzupełniać, chociaż ja na Twoim miejscu zamiast tych dwóch instrumentów kupiłbym Audyę.

Yamaha i Ketron bardzo dobrze się uzupełniają jeżeli chodzi o style. W Ketronie nie uświadczysz stylu typu DiscoFox Yamahy. Z kolei wszelkiego rodzaju rockowe balladki i kawałki gdzie wymagany jest power mozna grać na Ketronie. Moim zdaniem S900 i SD5 będą się ładnie uzupełniać, chociaż ja na Twoim miejscu zamiast tych dwóch instrumentów kupiłbym Audyę.

Popieram! Miałem samą Yamahę s 700 i kupiłem Ketrona z myślą, że gdy go opracuję, to Yamaha pójdzie na sprzedaż, lecz gdy miałem obydwa klawisze na kilku graniach, doszedłem tak, jak mnicram, do wniosku, że bardzo dobrze się uzupełniają i szczerze mówiąc bez Yamahy ciężko by mi się teraz grało. Co nie zmienia faktu, że Ketron, to bardzo dobry klawisz i wszystkim go polecam.

Pozdrawiam!
tomwal
Wysłany: 16-11-09, 08:46

Uważam ze robienie dużej ilości katalogów chyba nie jest dobra sprawa ponieważ chcąc grac mida po midzie o wiele wygodniej/szybciej jest to robić gdy oba znajdują się w jednym katalogu.
________________

To ja sie pytam po co ketron jesli chcesz midi otwarzac.Przeciez Ketron jets od grania z lapki
Ketron jak wszyscy piszą słuzy do grania z łapki.
Zgadzam sie z tym, ale dodam ze do odtwarzania plików midi tez jest świetny.
Mozna na nim robić jedno i drugie koledzy. Pliki midi chodzą na tym idealnie, juz bez obróbki słychać ze "dają rade" - wszystko to zasługa dobrych próbek brzmieniowych.

Jeżeli ktoś pisze ze to dobry instrument ale tylko do grania z łapy to znaczy ze nie do końca miał do czynienia z tym instrumentem. Ja na szczęście mam z nim przyjemność od 3-ch tygodni a PSR1500 dzisiaj poszła do nowego nabywcy he he.
Nie powiem ze strasznie źle grała, na pewno nie tak dobrze jak Ketron. Ale dźwiganie 2-ch klap ( jednej dobrej a drugiej zdecydowanie lepszej) moim zdaniem mija sie z celem. I tak bym tylko Ketrona używał.

do odtwarzania plików midi tez jest świetny
o kolego, nie do końca się zgodzę, utwory DP czyta średnio, np kawałki boysa (tj, wspólne inicjały i inne) czy nowe utwory dancowe np. French of kiss (akcent) czyta słabo, lepiej już te midziki chodziły na pa 500

Akurat o stacji dyskietek nie pomyślalem, mam twardziela 6GB wiec USB ani pendrive też mi nie potrzebne.

W sumie utworów disco polo i dance używam niewiele ( w repertuarze jest tego 10-15) gram to z przymusu bo nie kocham kanikuł ani szalonej
Wolę coś skoczniejszego - typu Zostawcie Titanica czy utwory Czarno - Czarnych, a nawet i cygańskie przeboje. To też sie sprzedaje na imprezkach.
Nigdy nie byłem na weselu bez DP i mam nadzieję, że nie będę
Ja mam to szczeście ze na Dolnym Śląsku nie preferuje się specjalnie tej "sieczki" Tzn kilka kawałków zagrać trzeba, ale nie zeby całą noc tłuc tylko jeden rytm.
Popieram bamber'a
Używam Ketrona zarówno do grania z łapy jak i do puszczania midów i Midy chodzą na nim bardzo dobrze. Przy dance'owych kawałkach trzeba troszkę dłużej posiedzieć, ale nie można powiedzieć, że chodzą źle, bo dla chcącego nic trudnego.
Troszkę bez sensu jest stwierdzenie że Ketron jest TYLKO do grania z łapy

Akurat o stacji dyskietek nie pomyślalem, mam twardziela 6GB
ale w jakiś sposób musisz załadować midy na twardziela, wiec tak czy siak używasz dyskietek
Nie do końca. Masz złącze TO HOST do komputera, więc podpinasz kabelek i przesyłasz niezbędne dane na dysk twardy.

ie do końca. Masz złącze TO HOST do komputera, więc podpinasz kabelek i przesyłasz niezbędne dane na dysk twardy.
żeby tylko nie wyszło zaraz że sd5 to nowoczesny klawisz i wszystko posiada, bo tak nie jest, poza dobrym (a nawet bdb) brzmieniem w balladach, polkach itp, brakuje brzmień nowoczesnych, jak maverick zapuścił (kiedys tam) dance na tyrosie 3, to ja o czymś takim w sd5 mogę pomarzyć. kiedys miałem propozycje grania na dyskotece dla młodzieży 18-25 lat i zrezygnowałem , ponieważ nie uciągnąłbym całej nocy na ketronie grając Dp , albo dance ponieważ sd5 sie do tego typu grania nie nadaje, znam tez osoby które zakupiły sd5 i chcą zamienić albo na tyrosa2, albo rolke e80, a nawet na forum widzialem że ktos chce zamienić na pa 800

dla młodzieży 18-25
Jakaś wyrośnięta ta młodzież

Jakaś wyrośnięta ta młodzie
nie wiem czy wyrosnięta. nie grałem
eros23 :na forum widzialem że ktos chce zamienić na pa 800

dlatego uwazam ze bardzo fajnie sie uzupelniaja Ketron sd5 plus Korg Pa800 na jednym statywie
123milosc, Mam ten zestaw,dobrze się uzupełnia i dobrze współbrzmi,można zagrać szeroki repertuar.
Do grania dance najlepiej kupić syntha a nie keyboard.
Mam ten zestaw,dobrze się uzupełnia i dobrze współbrzmi,można zagrać szeroki repertuar.
_________________
bazylikolan

Tlatego powstrzymalem sie z zamiana i jak tylko uzbieram kasy to tez zamierzam sobie go kiedys dokupic,ale jak na razie to do disco polo(bo jak wiemy dzisiejsze disco polo oparte jest przede wszystkim na rytmach DANCE) przy tych rytmach dance i zestawach drum kids jakie mam z Pa500 Musikant i forum niemieckiego i reszty moge powiedziec ze jest jednym z najbardziej nadajacych sie Klawiszy pod muzyke tego typu!
Ja odstawiłem Yamahę do lamusa ponieważ jak grałem na imprezie raz na Ketronie raz na Yamaszce to była różnica w brzmieniu na korzyść Ketrona i to mnie trochę wkurzało ( muliła w porównaniu do ketrona) , poza tym Yamaha ma wysoko wyświetlacz i musiałem się schlać żeby coś ustawić. Teraz biorę tylko Ketrona i mam większy komfort ,odpowiedni power i żadnych różnic w selektywności brzmienia .

Do grania dance najlepiej kupić syntha a nie keyboard
no ale jak mam grać dance synthem, skoro ja potrzebuje również styli, najlepszy byłby uniwersalny keyboard, a takim myśle że będzie nastepca korga pa2 x

Ja odstawiłem Yamahę do lamusa ponieważ jak grałem na imprezie raz na Ketronie raz na Yamaszce to była różnica w brzmieniu na korzyść Ketrona i to mnie trochę wkurzało ( muliła w porównaniu do ketrona) , poza tym Yamaha ma wysoko wyświetlacz i musiałem się schlać żeby coś ustawić. Teraz biorę tylko Ketrona i mam większy komfort ,odpowiedni power i żadnych różnic w selektywności brzmienia .

W moim przypadku było dokładnie tak samo. Kiedyś Ketron grał z Yamahą. Po pewnym czasie brzmienie Yamahy mi się znudziło, było za mało selektywne i odróżniało się dynamiką od Ketrona, a Ketrona odkryłem na nowo dzięki wgraniu softu z SD1+ i wtedy postanowiłem, że będę grał tylko na Ketronie i przerobiłem cały repertuar na Ketrona i teraz Yamaha jeździ tylko rezerwowo. W moim przypadku doszedł jeszcze taki aspekt, że jestem dość niski i nie mogłem znaleźć odpowiedniego statywu, który by nie zasłaniał mojej facjaty na imprezach
bamber71, W tej dyskusji zakładałem, że muzyka zapodawana jest ze stylów keyboardu ,gdzie każdy z nich ma lub może mieć brzmień i barw bardzo dużo,gram z gitarzystą,saksofonistą i trębaczką-troje śpiewa-w tym układzie synth. jest mi zbędny,ponieważ styl keyboardu jest na I miejscu i on jest tym co mnie muzycznie(repertuarowo) ogranicza.Pozdrawiam
Trzeba jeszcze pamiętać, żeby nie uzależniać zespołu od jednego urządzenia elektronicznego, które może być zawodne. Jeżeli ktoś gra 100% ze styli jako drugą klapę będzie szukał zawsze samograja. Jak padnie jeden, to na drugim zawsze dokończy imprezę. Dlatego ja zwsze będę szedł w stronę 2x samograj, a nie samograj + synth.
Dlatego warto mieć jeszcze drugiego klawiszowca, bo jak jeden padnie, to drugi zawsze dokończy imprezę I też niech ma 2 samograje
Najlepiej jak jeden ma Audyę i Pa2x, a drugi Tyrosa3 i E80, wtedy squad jest nie do zagięcia
A ja wtrącę swoje pytanie do tych co się przesiedli z Y na K. Jak z przyzwyczajeniem się do obsługi aranżera? Bo poplumkałem sobie w sklepie na SD5 i widzę że nie dałbym rady. Przyciski wariacji są hmmmm jakby na drugim biegunie a fill break itp jeszcze dalej. Panowie tak z ręką na sercu: brzmi świetnie, ale jak na tym grać???

A ja wtrącę swoje pytanie do tych co się przesiedli z Y na K. Jak z przyzwyczajeniem się do obsługi aranżera? Bo poplumkałem sobie w sklepie na SD5 i widzę że nie dałbym rady. Przyciski wariacji są hmmmm jakby na drugim biegunie a fill break itp jeszcze dalej. Panowie tak z ręką na sercu: brzmi świetnie, ale jak na tym grać???

To chyba tak jak z obsługą większości urządzeń - kwestia przyzwyczajenia. Myślę, że jak ktoś dużo obcuje z instrumentem, chociażby po to żeby ćwiczyć lub opracować repertuar na nową klapę, to obsługi uczy się automatycznie. Według mnie Ketron wcale nie jest trudny w obsłudze, jest wręcz intuicyjny.
Jak o śląsku była mowa - to ja już zdecydowanie wolę DP niz te tzw. śląskie szlagiery. A szlagiery, jak już, to niemieckie, bo zwykle dużo lepiej brzmia jak te ślaskie. I muza i vokal.

Jak ktoś chce zamienić SD5 na T2 albo E80 to nic dziwnego, a jak na Pa800 to coś dziwnego? Tylko co dziwnego? - bo na pewno większość obiektywnych słuchaczy pod wzgl. brzmienia weźmie Pa800, a nie T2 czy E80.
Co do obsługi aranżera. Wcześniej miałem IS -35. Powiem tak. Na początku miałem trudność jakąś godzinę po odpaleniu po raz pierwszy instrumentu. Teraz po 2 miesiącach użytkowania przyzwyczaiłem się że pomimo tego że przyciski znajdują sie po prawej stronie lewą ręką swobodnie zdążam wcisnać odpowiedni przycisk. Czasem jak prawa ręka gra wolniej to podjeżdżam ręką pod końcówkę klawiszy wychylam jeden palec i pyk wlączone.

Po tym jak pograłem 2 miechy na Ketronie i chciałem znowu zobaczyć jak się ma brzmieniowo do tego IS - 35, to dopiero w nim nie mogłem obsłużyć sprawnie aranżera :)

Najlepiej jak jeden ma Audyę i Pa2x, a drugi Tyrosa3 i E80, wtedy squad jest nie do zagięcia
Tak i do tego grali sto lat z mida albo mp3
Dla tych co dopiero przesiedli się na Ketrona proponuję kontroler FS 6 lub FS13 ustawiamy to co chcemy i wszystko mamy pod nóżką nie odrywając rąk od klawiszy

Dla tych co dopiero przesiedli się na Ketrona proponuję kontroler FS 6 lub FS13 ustawiamy to co chcemy i wszystko mamy pod nóżką nie odrywając rąk od klawiszy
zgadza się. Pisałem już również o tym kiedyś. Sam używam FS13 od czasu kiedy miałem SD1 i szczerze powiem że jakby był FS20 to byłoby malinowo bo brakuje mi trochę padów w FS13
Ja po miesiącu poznawania SD5 stwierdzam ze obsługa jest prosta i intuicyjna. Z tym ze grając poprzednio na Yamaszce trzeba si przestawić, a dokładnie zmienić tok myślenia z Yamahowego na Ketronowy Po kilku tygodniach idzie się przyzwyczaić. Zagralem ostatnią imprezkę na samym SD5 bo PSR-ka znalazła juz nowego nabywcę.

Zawsze sobie chwaliłem Yamaszkę i nadal uwazam ze to dobry klawisz na chałki, ale Ketron bynajmniej tą moją PSR1500 zdecydowanie przerasta brzmieniowo. I ten przeskok mnie bardzo cieszy.

Co do spraw zabezpieczenia na wypadek awarii, nie będę targał na "czarną godzinę" drugiego klawisza, lepiej zgrac z 80 utworów midi na mp3 i miec pod ręką malutki odtwarzacz. Zawsze mozna na tym dokończyc imprezę. Mówimy o sytuacjach wyjątkowych, które mogą nie mieć miejsca.

Dlatego warto mieć jeszcze drugiego klawiszowca, bo jak jeden padnie, to drugi zawsze dokończy imprezę I też niech ma 2 samograje

hmmm...
no niby tak ale nie do końca
drugi klawiszowiec OK
ale myślę że stara gwardia wie co powinno być

AKORDEON !!
wszyscy zakłądają że padnie instrument
ok takie rzeczy sie przytrafiają
ale pomyślcie gracie na imprezce i tu "SIUP"
pradu "nimo"
i co wtedy dwóch klawiszowców/samograjów a muzyki "nimo"
pozdr

Jak nie ma prądu to nie ma grania, trzeba mieć odpowiedni zapis w umowie.
Ja bym się tam nie fatygował za te same pieniądze.


no i tak można sprawę załatwić

ale pomyśl co ludzie bedą pamiętali z tej impry ?

i jak zwykle "diabeł" tkwi w szczegółach

umowa umową a granie graniem

Co prawda może to nie jest dobry dział na takie dyskusje ale ciekawy jestem
jak to wygląda u innych kolegów

pozdr
trzeba byc przygotowanym na wszystkie okoliczności.
Atu moze klawisz sie zepsuc, wzmacniacz, mikser, i co wtedy,?
moze prądu braknąć, i co wtedy?

dlatego zawsze u nas stoi na scenie akordeon, jest gitara akustyczna, jest tamburyno
chcociaz na umowie mam ze w razie braku prądu cena nie ulega zmianie należało by wtedy zrobić ludziom biesiade.

I ludzie będą miło wspominac o kapeli, i nie będzie nerwowych sytuacji

[ Dodano: 14-12-09, 17:53 ]
no ja miałem taką akcje z brakiem pradu w pażdzierniku - prawie 3 i pół godziny
Nic śmiesznego bo zagraliśmy pierwszy taniec, drugi kawałek i w połowie trzeciego buuuuuhhh i pradu ni ma

No to zapalili pare swieczek, cyja na bary, rura i tamburynko i do ludzi na stoły, na parkiecie i tańce.
Nie przesadze jak napisze ze jeszcze z godzinka braku prądu i byłoby po imprezie - cała wiara tak się bawiła że z chochli takiej o pojemności 1litra wóde w kółeczku piła.

Czekam właśnie na płytke z tego wesela.

Co potem pozostało - satysfakcja, i zajebiaszczo rozbawieni ludzie ... I CHOLERNIE BOLĄCA LEWA REKA I KRZYŻE :p
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ptsite.xlx.pl