Wolf
Jak w temacie, dzisiaj odezwały się moje tylne hamulce i po odkręceniu koła już na pierwszy rzut oka było widać że to klocki się skończyły, niestety... jako że to tylna oś i klocki tutaj były wymieniane pewnie xxlat temu lub wogóle no to mam problem w postaci śrub których się nie da odkręcić (widać że już ktoś kiedyś próbował- klucz się ślizga, została mi żabka...). Dzisiaj już olałem sprawę i postanowiłem pierw kupić klocki, ale postanowiłem się zapytać was i uzbroić przed następnym starciem ze śrubami
Jakieś pomysły? Może jakiś dobry środek penetrujący?
Za wszystkie odpowiedzi które będą w jakiś sposób przydatne oczywiście poleci pomógł
Ale o które śruby dokładnie chodzi? Próbowałeś już dłutem/meselkiem i ciężkim młotkiem?
Polej je Coca-Colą lub Pepsi, fajnie wyżera
Ja widzę dwie opcje:
- jak się da to laaaaaaga
- a jak sie nie da, to u mnie zawsze skutkuje ten sposób, tylko że uszkadzasz śrubę - bierzesz przecinak i... i narysuje bo nie umiem opisać
a) niebieska strzałka to kierunek odkręcania śruby
b) czerwone to przecinak
I pojedynczymi uderzeniami i musi drgnąć
Bonczek ale artysta z ciebie
może palnikiem
to jeszcze dodam opcję dospawania do śruby jakiejś dźwigni
Mialem ostatnio to samo, klucz sie krecil. Musisz wziac naprawde dobra zabke i z duza sila ja zacisnac (najlepiej przez szmatke) i probowac odkrecic.
Chodzi mi o taka zabke samozaciskowa, nie skrecana
Chodzi mi o taka zabke samozaciskowa, nie skrecana mors-a
też mialem problem z hamulcami i ich śrubami
najleprzym sposobem jest pneumat trututu ... i już
nie ma pneumata
konkret nasadka mocna grzechotka kawałek jakiegoś [czlonek meski] na przedłużkę ... o ile śruba jest cała
nie jest cała
jeśli nie jest mocno rozdupcona bierzesz większy klucz i w szczelinę między kluczem a śrubą zabijasz jakiegoś klina
jast tez taka nasadka nie pamiętam nazwy ale ona jest przeznaczona do razjebanych łbów i ma w środku takie jakby druciki które się zaciskają na łbie
żaba samozaciskowa super opcja tylko weź i ją tam obracaj jak ciasno
dospawać coś też git jak dojdziesz do śruby te śruby są mocne i twarde więc nie bardzo się spawają
pomocna chemia ;
produkt firmy Valvoline zastosowanie jak WD 40 ale dzialanie o wieeeele lepsze nazwy nie pomnę
przy używaniu chemii zalecam dopieszczanie śruby młotkownikiem trzonkowym ze wspomagaczem trzonkowym
to tyle mam nadzieję ze wymienisz te klocki
a śruby wkręć je na smar miedziowy będzie łatwiej następmnym razem
Dzięki za odzew, wypróbuje większość pomysłów i mam nadzieje że dam rade Pomógł dla każdego
jak w miarę mała śruba, można naciąć tj zrobić rowek i mocnym płaskim śrubkiem próbować, podgrzewanie palnikiem też dobrze robi, młotkowani z każdej strony..jak urwie łeb śruby to wtedy gorzej...ja robiłem tak, obcinałem na zero i potem nawiercałem małym wiertłem środek, potem większym i tak do skutku, można tak uratować gwint
No i śruby dały za wygraną Chyba zobaczyły palnik (nie użyłem bo nie chciałem spalić tych gumowych osłonek) i się przeraziły i po combo majzel, młotek a potem mocna żabka puściły
Dzięki jeszcze raz za wypowiedzi, temat do zamknięcia
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plptsite.xlx.pl