Wolf
Więc tak.
Od dawna marzę o jakimś w miarę ciekawym syntezatorze, a że udało mi się zarobić w wakacje trochę pieniędzy to czas na szaleństwo.
Obecnie pracowałem na keyboardzie yamaha psr- 280, więc krew mnie zalewa gdy słyszę barwy próbujące imitować prawdziwe instrumenty.
Zależy mi na "dobrym" odzwierciedleniu pianinka i wszelakich instrumentów klawiszowych :)
Ważnym aspektem jest dla mnie, by ten syntezator zawierał pełną gamę klawiszową (tak jak w pianinie, bo 5 oktaw jest dla mnie za mało). Zależy mi również na opcji dzielenia klawiszy na np. dwie części, by dla każdej z nich można było by przypisać inne brzmienie.
Owy syntezator powinien być w miarę nowy (najlepiej z gwarancja).
Chce uzyskać bezproblemowe połączenie do komputera.
Jak już napisałem poprzednio jestem nowy w temacie i całkowicie się nie znam, dopiero będę się w to powoli zagłębiał.
Proszę jeszcze raz o wyrozumiałość i mam nadzieję, że nie wymagam zbyt wiele jak na budżet, którym dysponuje.
Dzięki za pomoc pozdrawiam.
Hm... to to jest 1500 + 2000 czy +/-200?
Pytanie jest odwieczne i proste: Do czego. Do grania wesel? Kapieli Progressive Death Metalowej? Czy do grania bluesa? A może jakiś ambient?
aaa różnie.
Z początku myślałem o progresywno rockowym pianinku, ale z czasem myślę, że pójdę raczej bardziej w elektronikę; jakiś taki właśnie ambient.
Masz w miare dobrego kompa? Jeśli tak to ewentualnie karta dźwiekowa + kontroler midi i jakiś seq do tego. Np. Ableton Live. Mysle, że w 1.8k można się zamknąć pozostawiąjąc sobie sporą drogę rozwoju. Gorzej, że w tej cenie CIĘŻKO wyrwać klawiaturę 88. Poza tym do elektro ci taka niepotrzebna.
Masz w miare dobrego kompa? Jeśli tak to ewentualnie karta dźwiekowa + kontroler midi i jakiś seq do tego. Np. Ableton Live. Mysle, że w 1.8k można się zamknąć pozostawiąjąc sobie sporą drogę rozwoju. Gorzej, że w tej cenie CIĘŻKO wyrwać klawiaturę 88. Poza tym do elektro ci taka niepotrzebna.No, ale ten syntezator ma mi też służyć jako takie "pianino" do grania.
Kompa ma w miare ok i w miarę ok kartę dźwiękową (audigy2).
Syntezator nie musi być też koniecznie yamahy :)
audigy2 moze byc substytutem; na jakiś czas. Poza tym sie nie nadaje. Mam na swoim kompie też SB. Cichy a trzeszczy gdy głosniej. Do muzyki się nadaje jak masz na czym i czego słuchac.
Twój problem polega na tym, że chcesz wydać jak najmniej, by mieć jak najwięcej,
ale jego rozwiązanie jest proste. A sposoby są dwa. Albo zwiększasz pułap cenowy o 5-6 tysięcy albo zaczynasz ukierunkowywać swoje potrzeby. Za 1.5k możesz dostać używany klawisz - fakt. Ale co z tego, skoro i tak, te które były komnbajnami a nie mają 20 lat kosztują co najmniej 2.5k.
I dlaczego Yamaha? Yamahy zaczynają się robić interesujące powyżej 3.5k. Bowiem tylko seria motif zaspokaja wszystkie potrzeby (a i z pewnością nie w 100%)
Nie mam takich funduszy, by pozwolić sobie na tak drogi sprzęt, tym bardziej, że jestem amatorem, nie nagrywam, zajmuję się tym hobbistycznie, dlatego proszę Cie o pomoc :)
Czy cuś takiego było by "w miarę przyzwoite" i warte swojej ceny ?
http://www.allegro.pl/ite...no_dodatki.html
ale Korga N264 można wyrwać, sam jak szukałem następny mojej PSR 290 a miałem chudą kieszeń to myślałem o czymś takim właśnie...
Hmmm... Moim zdaniem zadanie jest niewykonalne. Możesz zrezygnować z 88 klawiszy na rzecz 61. Albo możesz kupić klawiaturę + moduł, ale i tak masz za mały budżet...
Może Waldorf Blofeld by Ci się spisał, ale on kosztuje ok. 1700-1800 zł, czyli tani jak barszcz :) A jeszcze byś musiał kupić klawiaturę.
O, tam amatorem. Ja też jestem amatorem. W 100%.
Spróbuj tak:
http://allegro.pl/item721..._sklepgram.html+ KOMP. VST i seq. Z czasem sobie powymieniasz czesci z kompa na lepsze, dokupisz soft i bedzie git. Poki co na darmowym sofcie też mozesz jechać.
Klawiatury fatara mają pewną renomę, w przeciwieństwie do klawiatur M-audio.
Widzę Panowie, że powoli dochodzimy do konsensusu :)
Generalnie z początku będę to używał bardziej jako pianino cyfrowe i na razie w takim kierunku bym chciał pójść. Nie zależy mi na razie na zaawansowanych opcjach modyfikowania dźwięku, chciałbym, by po prostu to grało (brzmieniowo) lepiej niż moja obecna yamaha. 88 klawiszy by mi się przydało do grania na razie jeszcze częściowo klasycznej muzyki, a nie mam miejsca w domu na pianino. Zależy mi też na podobnym odzwierciedleniu dynamiki klawisza tak jak jest w pianinie, chodzi mi dokładnie o jego "wagę" (mam nadzieję, że rozumiecie, bo ciężko mi to wytłumaczyć).
Możliwym podłączeniu do komputera.
Jeszcze raz powtarzam, że zależy mi przede wszystkim na brzmieniu (najlepiej kilka barw).
Za rok ew. kupię coś droższego i bardziej skomplikowanego.
Poszukaj czegoś takiego jak Alesis QS8.2 albo Korg TRINITY PRO X.
Poszukaj czegoś takiego jak Alesis QS8.2 albo Korg TRINITY PRO X.wyglądają pięknie, ale są totalnie nie dostępne przynajmniej na polskim rynku.
W każdym razie nigdzie nie mogę ich znaleźć.
No trzeba się troszkę nawyginać, ale by Ci podpasowały. Ewentualnie można ściagnąć sobie z niemiec czy coś.
Powiedzmy, że na chwilę obecną bym zakupił sobie tego Fatara, jeśli jest to przyzwoite urządzenie jak na tą cenę.
Jakie vst powinienem kupić ? :) Sorry, jeśli moje pytania mogą wydawać się dla was lekko głupkowate, ale w ogóle nie znam się na tym sprzęcie.
Proszę jeszcze o lekka pomoc :)
VST? Poki co zadnych. Darmowych mase. Potem nad ableton livem bym sie zastanowił. Tam jest sporo fajnych rzeczy.
O, tam amatorem. Ja też jestem amatorem. W 100%.
Spróbuj tak:
http://allegro.pl/item721..._sklepgram.html
+ KOMP. VST i seq. Z czasem sobie powymieniasz czesci z kompa na lepsze, dokupisz soft i bedzie git. Poki co na darmowym sofcie też mozesz jechać.
Klawiatury fatara mają pewną renomę, w przeciwieństwie do klawiatur M-audio.Zaraz to ja sam zgarnę tego fatarka Kusi, oj kusi.
niech się chociaż syntezy naumie na tych darmowych. To mu starczy do pierwszych prób. Potem to jak będzie wytrwały to sie sam dowie i wybierze.
Pozdrawiam
ostatnie pytanie: :)
Czy ten cały fatar bedzie miał "cięższe" klawisze niż moja yamaha psr-280 ?
Bo w opisie na allegro jest napisane, że są to klawisze pół ważone, a nie mam pojecia jakie posiada yamaszka.
Jeśli "waga" klawiszy będzie taka sama, to będę musiał sobie chyba ten sprzęt odpuścić, bo to jest jeden z priorytetów dla których zmieniam klawisze.
ostatnie pytanie: :)
Czy ten cały fatar bedzie miał "cięższe" klawisze niż moja yamaha psr-280 ?
Bo w opisie na allegro jest napisane, że są to klawisze pół ważone, a nie mam pojecia jakie posiada yamaszka.Tak. Chociaż nie licz na cudowne wyczucie różnicy. Możliwe też, że nie poczujesz różnicy żadnej. Półważona klawiatura fatara jest zrobiona po prostu z porządnego i cięższego plastiku. Wszystko zależy co kto lubi. Klawiatura półważona to po prostu standard w profesjonalnym sprzęcie, jest porządnie wykonana. Jeśli jednak planujesz zabawy z piankiem - szukaj tylko ważonych klawiszy i klawiatury młoteczkowej. W tym przypadku różnica jest już znaczna.
może zabrzmi to troche głupio, ale czy ta klawiatura sterująca (fatar vmk 88) posiada wbudowane głośniki czy muszę je oddzielnie podłączyć ?
Jeśli tak to można bezpośrednio czy trzeba przez kompa ?
Ma wejście na słuchawki (duży jack)?
Dzięki za odp.
może zabrzmi to troche głupio, ale czy ta klawiatura sterująca (fatar vmk 88) posiada wbudowane głośniki czy muszę je oddzielnie podłączyć ?
Jeśli tak to można bezpośrednio czy trzeba przez kompa ?
Ma wejście na słuchawki (duży jack)?
Dzięki za odp.No tak, głupio to zabrzmiało ale rozumiemy, że możesz takich rzeczy nie wiedzieć, dlatego służymy pomocą
A więc, klawiatury sterujące, podobnie jak syntezatory i stacje robocze, nie posiadają wbudowanych głośników. Druga sprawa jest taka, że w przypadku syntezatorów nagłośnienie podłączasz wprost do instrumentu. W przypadku klawiatury sterującej nie ma takiej możliwości. A to dlatego, że mózgiem wszystkich operacji które będziesz wykonywał będzie twój komputer.
Klawiatura sterująca - jak nazwa sama wskazuje - ma za zadanie tylko sterować poszczególnymi dźwiękami, ich parametrami itp. wysyłając do VST odpowiednie komunikaty poprzez port USB czy też MIDI. Tak więc w przypadku fatara musisz zaopatrzyć się w porządne nagłośnienie do komputera.
Co do wejścia na słuchawki sytuacja jest identyczna. Klawiatura sterująca nie ma żadnych bebechów odpowiedzialnych za przetwarzanie dźwięku, a jedynie steruje dźwiękiem pochodzącym z komputera. Tak więc słuchawki możesz podłączyć bezproblemowo, ale pod małego jacka w twojej karcie dźwiękowej.
A tak gwoli ścisłości, żeby nie było więcej pytań odnośnie tego co możesz i nie możesz podłączać:
Nadanie do życia odbywa się poprzez zwyczajne zasilanie 9V. Mogę się mylić, ale wydaje mi się, że taką możliwość w sprzęcie tego typu daje też USB. Na pewno możesz liczyć na porty USB i MIDI z tyłu klawiszy, a także możliwość podłączenia 4 pedałów typu sustain, damper, switch ( mówie cały czas o fatarze ), które oczywiście odpowiednio programujesz poprzez komputer. Fatarek ma też dużo programowalnych przycisków, suwaków, pokręteł. Wbrew pozorom - przydatna sprawa. No i oczywiście wyświetlacz LCD, zintegrowany z programem komputerowym wyświetla przydatne komunikaty. Te wszystkie rzeczy sprawiają, że możesz faktycznie skupić się na grze w obrębie własnego klawisza, przygotowując wcześniej wszystko co potrzebne na komputerze, zamiast odrywać się od grania co chwilę tylko po to, aby klikać tam coś na klawiaturze, czy przesuwać coś myszką w programie. Rozumiesz.
No i ostatnie. Ten fatar jest zawodowy. Tyle że między nami - jego cena jest troszeczkę zbyt "polska". Za granicą ten sam sprzęt możesz wyrwać już za 800-1000 zł.
dzieki bardzo za dokładne wytłumaczenie.
Kompa nie mam złego, więc Ableton myślę, że pójdzie tym bardziej, że już z niego korzystałem. Głośniki jako takie mam (2k dałem za nie ze wzmacniaczem).
Zastanawiam się jeszcze nad zmiana karty dźwiękowej; możecie coś doradzić w cenie do 400 zł, ważne by była lepsza od audigy 2 :)
aaa przypomniałem sobie, że brat kupił tone port line 6 UX1 jakis czas temu.
Czy nadaję się on też do klawiszy, czy lepiej kupić kartę dźwiękową?
Pozdrawiam
Zastanawiam się jeszcze nad zmiana karty dźwiękowej; możecie coś doradzić w cenie do 400 zł, ważne by była lepsza od audigy 2 :)Nie zmieniaj karty dźwiękowej. I nie wierz opiniom innych osób typu: "co to za karta, będzie na niej trzeszczeć, a masłem to już kromki nie umie posmarować". Pamiętaj, że nowe i droższe, nie zawsze znaczy lepsze.
Seria Audigy 2 jest jedną z najbardziej udanych, które wyszły od creative'a. Co do nowej serii x-fi, poczytaj sobie dane techniczne, opinie użytkowników i recenzje serwisów audio. To jest praktycznie ten sam sprzęt co audigy 2. Zmieniono tylko nazwę, dodano nowy, ładny znaczek i kupę badziewnego oprogramowania. Co więcej - niektóre karty z serii x-fi nie dorastają nawet do pięt audigy 2 zs/gold. Jest tylko jeden warunek - Audigy 2 o której tu mówimy, powinna być właśnie w wersji ZS lub GOLD. Jeżeli posiadasz inną, to faktycznie warto zastanowić się nad wymianą.
Jeżeli jednak nie interesuje cię komercha, tylko naprawdę wartościowe produkty, polecam zainteresować się np tym:
http://www.allegro.pl/ite...gro_okazja.htmlewentualnie tym:
http://www.allegro.pl/ite...acja_pclab.htmlI jeszcze jedno. Pamiętaj, że wszystkie NAPRAWDĘ DOBRE karty dźwiękowe kosztują od 600-700 zł w górę Nie mówiąc już o tych w granicach 2000 zł
Ja mam Audigy 2 GOLD :) i nie narzekam, chociaż często podłączam kompa na duże nagłośnienie i albo coś nagrywam albo odtwarzam. Dawno bym usłyszał jakieś straszne kwasy :)
"co to za karta, będzie na niej trzeszczeć, a masłem to już kromki nie umie posmarowaNo cóż. Ja mam sporo nieprzyjemności na swojej SB Audigy SE. Ale część na 100% jest spowodowana kiepskim firmware. Reszta to hardware. Trzaski i szumy się zdarzają niestety.
"co to za karta, będzie na niej trzeszczeć, a masłem to już kromki nie umie posmarowaNo cóż. Ja mam sporo nieprzyjemności na swojej SB Audigy SE. Ale część na 100% jest spowodowana kiepskim firmware. Reszta to hardware. Trzaski i szumy się zdarzają niestety.
No tak, zgodzę się. Tyle że nie możesz porównywać audigy se do augidy 2 zs/gold bo to zupełnie odmienne karty dźwiękowe, prezentujące różne klasy sprzętu. To tak jakby porównywać tritona LE to tritona extreme.
http://www.allegro.pl/ite...ynthesizer.htmlco myślicie ? Jest chyba dokładnie taki jaki mi się marzy ?
http://www.allegro.pl/item733925488_roland_rs_9_64_voice_synthesizer.html
co myślicie ? Jest chyba dokładnie taki jaki mi się marzy ?Całkiem fajny rolek. Najwyższy model z serii RS. Wprawdzie ma już 8 lat, ale trzyma się całkiem nieźle. Odnośnie barw, jest kilka, którymi faktycznie można z przyjemnością pograć. Bardzo dobre stringi, słabe i plastikowe piana, tragiczne hammondy. Nie jest jakoś tragicznie, ale opadu szczęki nie uświadczysz. Pamiętaj, że każdą barwę możesz edytować więc nawet z największego pasztetu możesz zrobić coś pokaźnego. Mówię o brzmieniach. Ogólnie do się nada. Klawiatura jest chyba największym plusem tego instrumentu - jest naprawdę doskonale wykonana. Co do ceny, jak na moje to trochę za duża. Spróbuj do gościa zadzwonić i trochę ponegocjować.
Swoją drogą, skoro podnosisz cenę do 2 kafli to może by cię zainteresowało to:
http://www.allegro.pl/ite...wardy_case.html
Chłopy :) Zrozumcie raz na zawsze, że Sound Blaster to są karty DO GIER a nie do muzyki. Tak było, jest i będzie. Reszta to chwyt marketingowy. Wmawianie sobie, że to się nadaje do profi nagrywania muzyki nie ma sensu :)
Ale chłopak nie jest producentem muzycznym i nie będzie wydawał ponad 1000 zł na odpowiednią kartę dźwiękową. Do zastosowań domowych SB wystarczy w zupełnej zupełności
O fatarach się mówi różnie, o CME też. Z tymże fatara mam pod palcami na co dzień, CME miałem raz. Nie zamieniłbym się (chociaż ja też mam młotek).
Z Gdyni jesteś. Zajrzyj do Ambitu tam mają CME. Na Pomorskiej jest. Oprócz tego to mają tam całkiem sporo rzeczy. Warto się wybrać (o ile już nie byłeś).
A Fatar przypadkiem nie robi klawiatur dla Rolanda
Czy do Rolanda to nie wiem ale na pewno dla Kurzweil'a
Kupiłem w końcu Cme uf-80. Widziałem jak wygląda i dla mnie jest spoko. Może plastik klawiatury nie jest wybitny, ale nie można mieć wszystkiego, choćby na tym etapie gry.
Do tego kupiłem do tego:
wewnętrzny syntezator firmy Use-Audio Plugiator ASX (dokładny odpowiednik sprzętowego Plugiatora) wyposażony w cztery klasyczne instrumenty:
- MiniMax (klon Minimooga)
- LightWave (syntezator WaveTable, oparty na technologii PPG / Waldorf)
- B4000 (klon organów Hammonda)
- Vocodizer (vocoder sprzętowy)
Wszystkie sterowane z płyty głównej klawiatury (pokrętła, suwaki, przyciski).
+ 4 sprzętowe plug-iny, czyli kolejne instrumenty:
- Prodyssey (klon ARP Odyssey)
- Pro-12 (klon Sequential Circuit Prophet-5)
- FMagia (syntezator FM, jak np. klasyczna Yamaha DX7)
- Drums'n'Bass (syntetyczne bębny i bas).
+ statyw
Za wszystko dałem 2618 zł. Fajne jest to, że same pluginy kosztują oddzielnie około 1700zł - ja dałem za nie 200
Dzięki Panowie za pomoc.
Będziemy w kontakcie :)
Hmm, no to nie jest głupio, daj potem posluchać
O !! kolejny użytkownik plugiatora A czytajac cały temat miałem zasugerować właśnie CME plus plugiator
Bardzo dobry wybór. Wprawdzie trochę pieniążków wydałeś, ale nie będziesz żałować. Pochwal się nam niedługo twórczością
Kurcze przemykało mi to gdzieś. Wiem, że dość tanio można to dopaść. Ciekawe jak to małe cudeńko brzmi.
Kurcze przemykało mi to gdzieś. Wiem, że dość tanio można to dopaść. Ciekawe jak to małe cudeńko brzmi.Kupiłem to w Ambicie tak jak mi doradziłeś...
Wziąłem ostatnią sztukę promocyjną :)
[ Dodano: 15-09-09, 22:12 ]
Musisz zainstalować plugin managera na kompie , najnowszy do pobrania na stronie
www.use-audio.com
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plptsite.xlx.pl