Wolf
Witam was. Mój sprzęt to Technics KN 800. Problem polega na tym, że stacja dyskietek nie działa i trzeba ją wymienić ale chcę też sprawić sobie nowy keyboard. Potem dopiero postaram się zbierać kasę na ten co mam. Jeśli to się uda to albo go zatrzymam albo sprzedam ale nie mogę wciskać komuś skoro jedna część jest popsuta, nieprawdaż? Czy ktoś ma takie same organy jak ja? Ile kosztowałaby mnie naprawa tego instrumentu.
Wymontuj stacje i udaj się do sklepu komputerowego, być może uda ci się dostać taką samą na zamówienie. Jeśli tak, to będziesz jakieś 200-300 zeta do przodu. Tylko pamiętaj, żeby był taki sam model. Ewentualnie możesz sprawdzić, czy zwykła stacja od komputera nie będzie działać.
Pozdrawiam
qs300
Sama jednak nie wymontuje te organy kosztowały 1800 zł c i nie chce im zrobić większej krzywdy. Sama na pewno tego nie zrobię, nie mam nawet instrukcji obsługi nie wiem jak ustawić kilka rzeczy na nich ale niektóre brzmienia są fajne tylko że jest ich tylko 96, w porównaniu z tymi co wybrałam mogą się schować bardzo daleko no ale jak je uda się naprawić to zostawię je sobie i tak.
Aby wyjąć stację, najprawdopodobniej trzeba odkręcić obudowę od spodu, potem odkręcić samą stację i odpiąć przewody - 10-15 minut roboty.
Sama jednak nie wymontuje To naprawdę nic strasznego. Wymieniałem już napęd ZIP w Va 7 a za klika dni wymienię oba napędy na nowe.
To poproś kogoś, kto ma podstawową więdzę informatyczną i jest delikatny. Po co płacić jeszcze za wymianę. Nie wiem jakby trzeba było sie z tym obchodzić żeby coś zepsuć. Raczej wątpliwa sprawa aby zwykła stacja dyskietek z komutera podpasowała.
W Va 7 kładę instrument klawiatura na łóżko potem wykręcam wszystkie śrubki, odwracam zpowrotem, podnoszę klapę łatwo schodzi otwieram ją do pewnego momentu opieram solidnie, żeby się nie przewracała, odkręcam dwie śrubki i zdejmuję całą klawiaturę uprzednio wypinam jedną czy dwie taśemki to widać. Potem 4 śrubki odkręcam stację dysków i wypinam tasiemkę wstawiam drugą zakręcam wpinam tasiemkę i odpalam klawisz aby upewnić się, że stacja chodzi a potem skręcam wszystko spowrotem. Tak na spokojnie nie spiesząc się wcale i robiąc to delikatnie zajmuje mi to nie więcej jak godzinę.
właśnie żeby pasowała stacja dyskietek musi być wymieniony układ scalony a to kosztuje ok 1500 zł plus robocizna . Nie wiem czy się opłaca kupić nowe czy naprawić stare. Co byście zrobili na moim miejscu
Chyba rachunek jest prosty. Przy takich kosztach to lepiej kupić sobie nowszy a stary sprzedać na części.
Ale zajrzyj jeszcze na tę stonę: serwis Rolanda i nie tylko naprawiają chyba wszystkie keyboardy.
http://www.serwisinstrumentow.pl
ale mam jeszcze kilka dyskietek i chciałabym sobie posłuchać tych rytmów też są fajne, chyba po kupnie nowych zacznę oszczędzać na naprawę tych starych, ale jeszcze nie wiem
[ Dodano: 04-09-09, 10:22 ]
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plptsite.xlx.pl