ďťż

Wolf

Każdy lekarz mówi inaczej i się pogubiłam. Kiedy już można się starać o dzidziusia po poronieniu?

Dodam że było samoistne i potem wyczyszczenie macicy. Jeden lekarz mi mówił, że już od następnego cyklu mogę się starać, drugi, że po 3 cyklach, a trzeci, że za pół roku. Kto ma racje? I jeśli powiedzmy zajdę w ciążę w 2 cyklu, to czy ciąża ma szansę się utrzymać jeśli nie zregenerowałoby się do końca wszystko?

____________ _____________________ ____________________

Hej!! Mam do Was ogromną prośbę. Jeśli któraś z Was przeżyła poronienie swojego dzidziusia, ale udało jej się w końcu urodzić swoją pociechę, to napiszcie proszę o swoich przeżyciach... Kiedy mogę już próbować? Od czego to zależy?

Dziewczyny czy zajście w ciążę przed pierwszą miesiączką po zabiegu (4 tygodnie po zabiegu) jest bardzo groźne? Czy jest jakaś szansa dla dzidziusia? Jeśli wiecie coś na ten temat, to proszę odpiszcie!!!!


ja slyszalam rozne opinie a najlepsza to podobno po pol roku, wiem tez ze kolezanka zaszla w ciaze po poronieniu po 3 miesiacach, inna zas po miesiacu , wiec chyba to zalezy od organizmu i psychiki kobiety
Gdybym mogła to bym Cię przytuliła....Bardzo mi przykro
wlasnie przyszlo mi cos takiego do glowy ze skoro masz taki problem to moze powinnas pomyslec o tym aby w jakis sposob zabezpieczyc sie przed kolejna ciaza a nie myslec o kolejnym dziecku bo ty psychicznie sie sama wykonczysz a przeciesz masz dzieci


Co ty jej mówisz ....
to co mysle bo pisze ze traci dzieci a mysli o kolejnej ciazy
ma juz dzieci i powinna sie nimi zajac a nie pokazywac dzieciom jaka chodzi przygnebiona - rozumiem ze chce miec ich duzo ale w tej sytuacji powinna pomyslec o tych co ma i dl anich sie poswiecic, bo pisze ze sie wykonczy ze nie przezyje to cos jest nie tak
Moze rzeczywiście coś z nią nie tak?
chyba kazda kobieta by sie nad tym zastanowila ze jezeli ma taki problem a ma tez i inne dzieci to po co robic sobie jeszcze dodatkowe obciazenie psychiczne ??bo wowczas ani dzieciom ani sobie nie pomoze
Wiesz co uraziłaś mnie
czym?? tym ze napisalam prawde?? ja na twoim miejscu bym tak zrobila - wiesz ja bardzo kocham dzieci i wiem ze juz trzeciego nie dam rady miec mimo tego ze bym chciala - szanse na to ze 3 moje dziecko urodzi sie zdrowe sa znikome wiec nawet nie probuje tego bo mam jeszcze dwojke ktore wiem ze mnie potrzebuja a zeby dzieci wychowac to musze byc silna psychicznie - wiesz o czym pisze
Bardzo mi przykro z Twego powodu! Przytulam Cię mocno

Moze rzeczywiście coś z nią nie tak?

Ty lepiej uważaj żeby kolejnego razu nie było:D :D
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ptsite.xlx.pl