ďťż

Wolf

Witam, dziś bylem u mechanika bo już mnie szlak trafił ze spalaniem beny przez moją Solkę
12L na 100 km przy spokojnej jeździe w mieście to przesada na maxa ...

Pan po sprawdzeniu sondy lambdy która jak to powiedział działa ale mogla by działać lepiej zalecił mi

Wyregulować Luzy zaworowe,
świece do wymiany ,
sprawdzić rozrząd czy jest dobrze ustawiony,
wymienić sondę lambdę (opcjonalnie)

Co o tym sądzicie ?
Bo nie chcę zbytecznie marnować kasy i po wydaniu 600 pln za wszystko usłyszeć, że wszystko z nią jest spoko.


przez sonda to na pewno moze wiecej palic, swiece tanie kolo 50zl, wyregulowanie zaworow kolo 50zl -tez nie majatek, a rozrzad moze sam sprawdzic.
Mi edek na tych morzach tez sporo pali, wiadomo jaka to jazda zima
mi za regulacje zaworow zaspiewali 250 pln xD swiece wiem ze 50 pln i sam se je wymienie a rozrzadu sprawdzac sam nie potrafie na samochodach sie znam jak nasz prezydent na balecie
12 litrów w mieście w takie mrozy? na krótkich odcinkach? co w tym takiego niezwykłego i większe wyniki w takich warunkach się otrzymywało


Wiesz jak w klubie mamy 2 Solki i zeby bylo zabawne mieszkamy na tym samym osiedlu i sasiadowi zjada 9 na 100 a mi 12 na 100 i to ja nie przekraczam 3 tys obrotow ... to cos tu jest nie halo
u mnie jest to samo i jakbyklakier666, nie zalozyl tego tematu to sam bym go chyba zalozyl w te mrozy mi tez pali po moim obliczeniu jakies 13-14 litrow na stowe.. ale to jest tak odpalam , grzeje sie jade 2-3 km do kobiety i gasze i opcjonalnie nieraz pare km po miescie... taka lipa
Moje ED9 tez duzo pali, ale sie nie dziwie, bo zanim odsnieze i zdrapie szron z szyb auto caly czas sie rozgrzewa. Zazwyczaj przejade nie wiecej niz 10km i jestem na miejscu. Z powrotem to samo, chyba ze w miedzy czasie nie pada snieg to wsiadam do nierozgrzanego i jade. Teraz mam przejechane troche ponad 300km a wskazowka od paliwa juz lezy.

u mnie jest to samo i jakbyklakier666, nie zalozyl tego tematu to sam bym go chyba zalozyl w te mrozy mi tez pali po moim obliczeniu jakies 13-14 litrow na stowe.. ale to jest tak odpalam , grzeje sie jade 2-3 km do kobiety i gasze i opcjonalnie nieraz pare km po miescie... taka lipa

Czyli identycznie jak ja robie ... praca dom praca dom coniedzielne spoty na lotnisku ... pali mi dokladnie jak tobie jak jade normalnie a nie jak baba xD

...zanim odsnieze i zdrapie szron z szyb auto caly czas sie rozgrzewa...
nie powinno się tak robić. wsiadasz do auta, odpalasz silnik i jedziesz
normalne 14 litrow baba dom baba dom baba sklep- mi tez tyle pali nic sie nie zrobi trzeba zime i srogie mrozy przeczekac
a podobno producenci nie zalecają grzania silnika w miejscu, gdyż temperatura powolutku rośnie, przez co silnik przez większy czas pracuje w niekorzystnych warunkach, zalecają delikatną jazdę aż do zagrzania silnika, nie wiem jakie jest wasze zdanie ale ja nigdy nie grzeje autka na postoju(aktualnie fiestka, bo solka czeka na sezon;d)
Ja też mam solkę i normalnie pali mi 9l na 100km przy ostrzejszej jeździe a teraz ok 10,5l na 100km na spokojnej.
Tak więc nie ma co płakać jest zima a CRX-y nie lubią zimy Pamiętajmy że silnik dłużej się nagrzewa a koła często jadą po śniegu a nie asfalcie.

Ja też mam solkę i normalnie pali mi 9l na 100km przy ostrzejszej jeździe a teraz ok 10,5l na 100km na spokojnej.
Tak więc nie ma co płakać jest zima a CRX-y nie lubią zimy Pamiętajmy że silnik dłużej się nagrzewa a koła często jadą po śniegu a nie asfalcie.


A niech pali 10L na 100 a nie 12 litrow na 90
A nagrzewa się szybko ? Może to tylko termostat? Nie wiem jak wam te autka palą, mi po mieście w zimę koło 10, a jakoś spokojnie wcale nie śmigam.
nagrzewa sie po okolo 10 - 15 min jazdy ... bo tyle zabiera mi dojechanie do pracy xD przed samym budynkiem zaczyna w koncu ladnie grzac w kabinie xD az sie nie chce wychodzic
No to wcale nie za szybko, polecam sprawdzić czy po odpaleniu po chwili się robi chłodnica ciepła, jeśli tak to termostat.

nagrzewa sie po okolo 10 - 15 min jazdy ... bo tyle zabiera mi dojechanie do pracy xD przed samym budynkiem zaczyna w koncu ladnie grzac w kabinie xD az sie nie chce wychodzic
to masakrycznie dlugo ja jak w zeszlym roku musialem swoja z garazu wyciagnac w zime zeby na przeglad jechac to bylem w szoku bo juz po 3-4km czulem w autku cieple powietrze civic-em jezdze na codzien i ten dran to sie nagrzewa dopiero po 7-8 km i nie chodzi tu o to ze kabina w solce mniejsza to szybko sie grzeje,tylko o temperature powietrza jaka jest po przejechaniu danego odcinka
Ale autko nie jest garazowane siedzi biedne na tym mrozie czy to ma moz jakis zwiazek ? bo moj civic z 94 roku w identycznym momencie na trasie do pracy zalaczal cieplo a palil o niebo mniej xD jednak chyle czola temu autku
No moje autko nie jest garażowane a całkiem ciepłym daje gdzieś po 2-3 km. Jak pisałem sprawdzić termostat to nic trudnego a już jesteś o krok bliżej rozwiązania.
a jak sprawdzic termostat ? musze sobie w opisie wstawic ... "prosze nie bic za debilnie proste pytanie nie znam sie na samochodach dopiero sie ucze "
to sie ucz tez szukania, nagrzac powinna sie po przejechaniu 3km -wskazowka idzie juz do gory i cieple powietrze leci takze tu masz problem ze na zimnym silniku jezdzisz, 5 min to max i wskazowka sie podnosi

nagrzewa sie po okolo 10 - 15 min jazdy ... bo tyle zabiera mi dojechanie do pracy xD przed samym budynkiem zaczyna w koncu ladnie grzac w kabinie xD az sie nie chce wychodzic

wymień termostat bo jest tani i odpowietrz układ... moja solka roku temu w największe mrozy stała na dworze i silniczek się rozgrzewał po 3 minutach jazdy... aha czasami jazda do 3000 nie oznacza wcale mniejsze spalania jak nie ma siły jechać bo za małe obroty to i palił będzie więcej
moze ja coś napisze, w takie mrozy jak są robie solką 150km za 50 zł przy cenie paliwa 4.06 zł nie jezdze jakos mega wolno ani jakos bardzo szybko przy totalnie zepsutym termostacie robiłem jakies 120km, po przejechaniu 2-3 km w kabinie mam juz ciepło a wskazówka jest w połowie skali w lato solka paliła mi ok. 8l max rekord to 530km na 38 litrach paliwa jazda do zakopanego, jazda w gorskich korkach, powrot do domu i jeszcze jazda po moim miescie
Na całkiem zimnym autku odpal silnik i po ok. 2 minutach przyłóż rękę do chłodnicy - jak jest ciepła to znaczy że termostat do wymiany. Tak jak sebas pisze koszt nie duży, pewnie koło 40zł + robota.
mi sola pali 10L
czy to lato czy to zima
czy piluje czy jezdze jak emeryt

i chyba mam to w nosie bo szkoda mi pieniedzy na jakies naprawy ktore nie koniecznie cos pomoga
chcialo by sie by palila 8L ale trudno... jestem bezradny i sie nie denerwuje
termostat można samemu pod blokiem zmienić tylko w łapki będzie zimno
oki to na wstepie wymienie te swiece i termostat i zobaczymy co z tego wyjdzie jutro sie tym zajme lub dzis

[ Dodano: 2010-01-09, 17:31 ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ptsite.xlx.pl