Wolf
mam pytanie i prosze o odpowiedz co sadzicie o załozeniu gazu do del solki vti prosze o opinie oraz o odpowiedz włascicieli którzy maja gaz w vti i ile wam pali tego gazu
co sadzicie o załozeniu gazu do del solki vti sadze ze bedzie to syf
sadze ze bedzie to syfi nędza... nie rozumie po co kupować vti i go potem gazować... sprzedaj vti kup esi i sobie zagazuj będzie tanio
Moim zdaniem i nie chce nikogo obrazić Gaz to jest do kuchenki a nie do szlifierk
Jak zamontujesz sekwencyjna instalacje to bedzie ci palic 1-2 litry gazu wiecej niz pali benzyny. Polecam instalacje BRC Sequent24, wtrysk i zero problemow z eksploatacja instalacji.
Kwestia tego ile jezdzisz, jak duzo i chcesz praktycznie za darmo jezdzic fajna furka to zakladaj, jak jezdzisz malo i chcesz jezdzic jeszcze taniej to nie wciskaj gazu do podlogi. W solce plus taki ze ma duzy kufer i jest miejsce na butle, no chyba ze masz transtop...
Będzie taniej (do czasu, aż się coś rozleci jeśli silnik nie jest zdrowy albo uszczelka pod głowicą na wykończeniu) ale wolniej, pomijając kwestie zasilania gazem już sam balast instalacji te 50kg zrobi różnicę, do tego jak wrzucisz dużą butlę zniknie bagażnik, z całą wyrozumiałością dla wyznawców LPG - nie widzę tego w takim aucie, to nie kombi, które ma zarabiać na siebie i latać od rana do nocy tylko zabawka, która do tego wcale nie pali tak dużo żeby ją gazować, 7-8 litrów pali każdy normalny benzyniak tej wielkości, można to przeżyć i uniknąć typowych problemów z gazem. Kolega ma jajko d15b2 z gazem i to auto częściej stoi w warsztacie niż jeździ (260tys. km).
Wszystko jest dla ludzi niby gaz też poniekąd.
Ale po kiego ch... kupować solke VTi i wkłądać gaz?
Nie jestem śmiertelnym przeciwnikiem gazu ale dla mnie EE8 czy EG2 z LPG to profanacja!
Jestem w stanie zrozumieć MB2 czy EG9 czy EK4 w sedanie z gazem bo to auto 4 osobowe użytkowe z kopnięciem kolega miał 3xEG9 i MB2 na gazie i jeździło to, nie było problemów.
Ja leje tylko 98 bo nie mam wyjścia i trudno ale prędzej bym sprzedał komuś solke niż zrobił jej krzywde poprzez gaz.
P.S.-Nawet porządne zapalniczki są na benzyne
mam pytanie i prosze o odpowiedz co sadzicie o załozeniu gazu do del solki vti prosze o opinie oraz o odpowiedz włascicieli którzy maja gaz w vti i ile wam pali tego gazujeśli chcesz gaz pomyśl o bawarskiej motoryzacji golfy też w cabrio wychodziły tam sobie włóż gaz
powiem tak, sam mam ED9 zagazowane, może hektarów nie jeżdzę ale i tak szybko poczułem róznicę jazdy za pół ceny. Vti na gazie mija sie z celem z pewnych względów.
Jeżdząć na gazie i nie chcąć zajechać silnika bezpieczne obroty to ok 6000/min(po przekroczeni tych obrotów mieszanka staje sie uboga nawet przy blosie, co powoduje przegrzewanie głowicy) fakt jest taki że przy tych obrotach ten silnik dopiero zaczyna żyć a tu już czeba zmieniać bieg drug sprawa ciężaru, jak ktos wyżej napisał te 50 kg w crx na prawdę czuć i to bez kitu, wiem co mówie. Dlatego szczerze odradze, mimo że gaz fajna sprawa przy tym silniku nie ma sensu.
Czuje te ograniczenie w D16Z5 a nie wyobrażam sobie jak by miało to wyglądać w vitku
ja mam
mam radochę jazdy iVT i dwa zasilania chce jadę tak, chce jadę tak a wy tylko gadacie ze się nie opłaca
Butla powinna wejść bez problemu w miejsce koła zapasowego, nawet do transtopa, musisz tylko wziąć pod uwagę że jest koło to jest wąska dojazdówka, dlatego będzie butla
wystawała ponad podłogę dość znacznie, co równoważne jest ze zmniejszeniem głębokości bagażnika. Jeżeli gaz to tylko sekwencję i nic poniżej.
Jest kilka problemów - mało na rynku jest wtryskiwaczy gazu które wyrabiają się przy 8 tys obrotach, są jakieś niby japońskie ale za to podatniejsze są chyba na awarie od brudnego gazu. Podobno są jakieś patenty na obejście tego instalując 2 listwy wtryskiwaczy pracujące naprzemiennie, ale nie wiem czy to prawda czy bajka. Dodatkowo przychodzi szybsze wypalanie gniazd zaworowych przez wyższą temperaturę spalania gazu - niektórzy twierdzą że nie ma problemu, inni zalecają montaż systemu dodatkowej lubryfikacji gniazd, a inni jeszcze twierdzą że taki system i tak nic nie daje. Wydaje mi się że najlepszym rozwiązaniem takich problemów z punktu widzenia użytkownika jest takie ustawienie instalacji, aby automatycznie przełączała się na benzynę po przekroczeniu jakiś obrotów, np 5 tys. Wtedy na trasie/po mieście jeździsz sobie lajtowo na gazie, a jak chcesz przycisnąć to ciśniesz na benzynie i nie ma z niczym większego problemu- nie bawisz sie w żadne specjalne wtryskiwacze i inne uje muje.
Co do wsadzania gazu do vti - ja tam problemu nie widze. To nie jest jakaś corvetta c05 czy c06, czy porszak, czy też subarynka, gdzie gaz już byłby obciachem jednak. Vti można już wyrwać za 8-9 tys, więc nie ma się co wg mnie brandzlować nad tym. Ew. aby
nie razić opinii publicznej, zastanowił bym się nad schowaniem wlewu gazu pod klapką wlewu paliwa.
Wszystko da się zrobić - tylko PO CO?
Żeby to się zwróciło w sensownym czasie, to trzeba robić kilkadziesiąt tys km rocznie.
Sam montaż instalacji to nie wszystko. Przewody, rozdzielacz i świece muszą być w bardzo dobrym stanie, większe ryzyko uszkodzenia sondy, kata i całego wydechu (wyższa temp spalin). Do tego nieco wyższy koszt przeglądu, od czasu do czasu filterki, jakaś diagnostyka/regulacja/kalibracja układu. No i czekanie na stacji aż ktoś z obsługi podejdzie łaskawie żeby zatankować
Jak dla mnie (przebiegi 12-16tys km rocznie) gra nie warta świeczki.
OT: Niedawno był u nas gość Mercedesem S-ką W220 robioną przez Brabusa z założonym LPG. To dopiero obciach
OT: Niedawno był u nas gość Mercedesem S-ką W220 robioną przez Brabusa z założonym LPG. To dopiero obciach jaki obciach ma MERCEDESA o jakiego ludzie wzdychają i se tanio jeździ ja tam obciachu nie widzę
Jak dla mnie (przebiegi 12-16tys km rocznie) gra nie warta świeczki. O to właśnie chodzi.Kolege mam miłośnika gazu ale on robi 50-70tyś rocznie więc to jest czysta oszczędność. Ja robię około 200km tygodniowo czyli około 800 miesięcznie + tam jakieś wyjazdy dalsze od czasu do czasu i weekendowe przejażdżki jak jest fajnie czyli 10-12tyś rocznie u mnie to max. Mam też cifa MC2 1.8 VTi Aerodeck i tam bym pomyślał żeby wsadzić gaz bo to świetne auto do podróżowania,wygodne,ciche praktyczne ale do sportowego auta gaz Naprawdę lepiej sobie darować. Cała polska się śmieje z różnych dresów w starych beemkach czy calibrach z "dziurami" w zderzaku naszczęście hanek nie widzę zbyt dużo-narazie.
A widziałem też co gaz potrafi zrobić z silnikiem i niech mi nikt nie mówi że to wina złej regulacji bo chociażby co to zawsze gniazda zaworowe ulegają przedwczesnemu wypaleniu i ogólnie widać różnicę po silniku i jego pracy po dłuższym użytkowaniu gazu. Bla bla bla że gaz ma więcej oktanów niż benzyna ale jest "suchy" przez co silnik dostaje w dupe.Nikt kto ma instalację gazową do II'giej generacji pewnie nie użytkuje jej zgodnie z zaleceniem żeby od czasu do czasu wyjeździć chociaż pół baku benzyny żeby "przesmarować" narażone na wypalenia miejsca. Sekwencja już jest pod tym względem trochę lepsza bo chociaż przy instalacji przy strojeniu ustawiana jest temperatura ponizej której silnik nie przełączy cię na benzynę.
bar_oo - dla mnie jest to obciach. Co z tego, że Brabus, jak za nim spaliny gazem walą
To tak, jakby zakuć B16, założyć turbinkę, wycisnąć pod 300KM, a potem założyć LPG bo taniej się jeździ - gdzie sens?
sens leży w kieszeni przy wypłacie jak masz dziecko i rodzinkę i mieszkanie na utrzymaniu i chcesz jeździć tym co kochasz a nie ścigasz się na wyścigach proste ( jak dla mnie ) będę miał ITR lub ATR i tez zagazuję, bo chce jeździć tanio i chce jeździć tym co mi się podoba, wiem, że to już kwestia gustu i można by tak polemizować do rana i kłócić się ja jestem zwolennikiem LPG i mi on nie przeszkadza nic a nic
bar_oo, tez jestem tego zdania, zajebista wypowiedz
Nadal OT odnośnie Mercedesa:
Jest to coś z stylu "zastaw się, a postaw się" albo kupienia portfela za ostatnie pieniądze.
Jak kogoś nie stać na wydanie 500-700PLN więcej miesięcznie na paliwo, to po co kupuje Brabusa, do którego komplet opon kosztuje prawie tyle, co dwie średnie krajowe pensje, o układzie hamulcowym i zawieszeniu nie wspominając?
Nie żebym był zagorzałym przeciwnikiem LPG, ale jeśli gaz, to tylko:
- w aucie, które tłucze kilometry
- w aucie, które zarabia na siebie (wół roboczy)
- w sytuacjach, gdy auto jest niezbędne, a koszty jego utrzymania muszą być jak najniższe
Na pewno nie w autku hobbystycznym, którym jeździ się dla relaksu, sporadycznie w dalsze podróże. A takim właśnie autem jest Solka.
Nie żebym był zagorzałym przeciwnikiem LPG, ale jeśli gaz, to tylko:
- w aucie, które tłucze kilometry
- w aucie, które zarabia na siebie (wół roboczy)
- w sytuacjach, gdy auto jest niezbędne, a koszty jego utrzymania muszą być jak najniższe
Na pewno nie w autku hobbystycznym, którym jeździ się dla relaksu, sporadycznie w dalsze podróże. A takim właśnie autem jest Solka.Swietnie napisane pod tym się podpisuje obiema ręcami i nogami
A ja tam po dwóch spotach na które bar_oo przywiózł swoją małą rozumiem go mimo, że jestem przeciwnikiem gazu w każdym aucie, nie tylko w VTECach.
Panowie z wiekiem dojdziecie do tego co to jest rodzina, żona, dom i własne pieniądze. Ma chłopak LPG i dzięki temu stać go na jeżdżenie iVT a jednocześnie reszta grupy gliwickiej ma na spotach naprawdę fajnego kumpla.
Nie demonizujcie więc takiej sytuacji bo sami nie wiecie czy ta cudowna 98 którą wlewacie to nie to samo co leci z dystrybutora 95. Poprostu życie i nie każdemu tatuś daje 2000zł kieszonkowego. Są tacy którzy się muszą napracować na wszystko od zera.
nie każdemu tatuś daje 2000zł kieszonkowego. Są tacy którzy się muszą napracować na wszystko od zera. Toki myślę że tym nie pijesz do mnie...
A 98 czy V-power na całym świecie to zawsze zwykłe 95 tylko z uszlachetniaczami i dodatkami za które się płaci wyższą cenę kogo jak kogo ale ciebie bym nie podejrzewał że tego nie wiesz
Baza a dał Ci tata takie kieszonkowe? To już wiesz, że nie piję do Ciebie tylko piszę ogólnie. A co do dodatków to masz rację - wiadro uszlachetniacza na 5000 litrów 95-ki.
Mój rex pozwala sobie z paliwem i to bardzo ale ja gazu nie założę bo póki mnie stać na niego to będzie jeździł na benzynę - ot cała filozofia.
A ja tam po dwóch spotach na które bar_oo przywiózł swoją małą rozumiem go mimo, że jestem przeciwnikiem gazu w każdym aucie, nie tylko w VTECach.
Panowie z wiekiem dojdziecie do tego co to jest rodzina, żona, dom i własne pieniądze. Ma chłopak LPG i dzięki temu stać go na jeżdżenie iVT a jednocześnie reszta grupy gliwickiej ma na spotach naprawdę fajnego kumpla.
Nie demonizujcie więc takiej sytuacji bo sami nie wiecie czy ta cudowna 98 którą wlewacie to nie to samo co leci z dystrybutora 95. Poprostu życie i nie każdemu tatuś daje 2000zł kieszonkowego. Są tacy którzy się muszą napracować na wszystko od zera.Mam rodzinke, sam pracuje(zona wychowuje dzieciaka), nie zarabiam kokosow, wynajmuje mieszkanie, nikt mi nie pomaga finansowo. jestem tego zdania ze zamiast zagazowac CRXa wolalbym go sprzedac zeby ktos inny sie nim mogl cieszyc w takim stanie jakim jest. wlasnie kupilem drugiego taniego pomykacza i do nigo zaloze LPG bo ma byc drugim tanim autem.Nie wiem czy dam rade utrzymac 2 auta ale nie zagazuje auta ktorego dlugo szukalem i ktore jest w takim stanie nie jestem przeciwnikiem LPG, ale w aucie sportowym zdecydowanie go nie powinno byc
dlatego napisałem: "gazu nie założę bo póki mnie stać na niego to będzie jeździł na benzynę" - poczytaj zamiast od razu z pretensjami
nie mam do nikogo pretensji kazdy ma swoje auto i zrobi z nim co chce, w tym temacie kazdy sie wypowiada co mysli
Ale pierdzielicie co niektórzy.
Miałem w VTi w Civicu LPG sekwencje i sprawowała się dobrze, silnika nie zarżnąłem, chciałem miec VTi, chciałem tanio jezdzić i nikomu nie stała się krzywda a szczególnie silnikowi.
Nie kazdego stać na pomykanie na benzynie. Ja miałem rózne sytuacje zyciowe, ale każdą Hondę miałem na LPG. Stac mnie było na rózne gadżety do auta, bo tanio tankowałem. Chciałem pojechac szybciej, to był taki magiczny przycisk to przełączałem na benzynke...
W solce tez miałem LPG, 3 lata, silnik chodzi jak nówka, nic się nie stało, ale przełozyłem do drugiego auta, bo Mazdą wtedy jezdziłem więcej. Teraz w CRV tez mam gaz, jeżdzę tanio i ekonomicznie, w solce robię ok 4tys km rocznie teraz, to LPG nie jest juz potrzebne.
Mozna pogodzić tania eksploatację z silnikami VTi, to zadna profanacja.
Dla mnie jest obraźliwe to że ktos pisze że nie stać kogoś na VTI, to ma kupic inne tanie auto na gaz. Jestem miłosnikiem Hondy i wsadzam do niej LPG by taniej jezdzić - proste...
Dobrze załozony gaz krzywdy auto nie zrobi...
Wg. mnie kupuje sie taka furę aby było mnie stać na paliwo.
Mojego poprzedniego ED9 miałem z LPG. Po tym co przezyłem z autem NIGDY WIĘCEJ auta z LPG.
Auto często stało w serwisie. Auto gasło mi podczas jazdy, czasem paliło 8 l gazu a czasem 16 !!! Taniej było jeżdzic na bezynie.
Drozsze przeglądy, częstsze wizyty w serwisie, częsiej wymieniałem filtry, kable od świec, świece itp. To co się zaoszczedziło na gazie wydało sie na części i serwis...
Kupiłem drugiego małego diesla. Koszty eksploatacji niższe niż CRX z LPG
Wg. mnie kupuje sie taka furę aby było mnie stać na paliwo.
Mojego poprzedniego ED9 miałem z LPG. Po tym co przezyłem z autem NIGDY WIĘCEJ auta z LPG.
Auto często stało w serwisie. Auto gasło mi podczas jazdy, czasem paliło 8 l gazu a czasem 16 !!! Taniej było jeżdzic na bezynie.
Drozsze przeglądy, częstsze wizyty w serwisie, częsiej wymieniałem filtry, kable od świec, świece itp. To co się zaoszczedziło na gazie wydało sie na części i serwis...
Kupiłem drugiego małego diesla. Koszty eksploatacji niższe niż CRX z LPGmnie stać na paliwo ED miałem na benzynie i było ok, a EE juz takie kupiłem, filtry wymieniam jak pan bóg przykazał co sezon, kabli od świec nigdy nie wymieniałem bo pali ok, i jakos nie osiagnałem spalania 16 L !!!!!a co do tw auta widocznie miałeś jakiś nie pasujący zestaw ja już natrzaskałem tyle km tym autem i bardzo je sobie chwalę ( szczególnie na stacji jak wlewam do pełna za 70 ) nie miałem problemów i narazie nie mam problemów z LPG,
[ Dodano: 2009-09-03, 23:22 ]
Jak zamierzasz pokonywać dłuższe dystanse,a nie tylko po mieście krótkie odcinki i jesteś pewny stanu silnika,to gaz wtedy wydaje sie dobrą alternatywą,jednak musisz sobie to przekalkulować czy na serio Ci sie to opłaci ...ja jednak kupując Del Sol (nie ważne czy z B czy z D pod maską) nie zamontowałbym gazu bo jak dla mnie po prostu do tego nie pasuje
oj prosta sprawa jak drut !!!
zalozenie gazu to duze koszta
ktore sie zwroca dopiero po wielu kilometrach
jezdzisz rocznie do 15tys... to sie nie oplaca (tzn zanim sie zwroci to minie kilka lat)
robisz duzo kilosów... to montowac na wlasna odpowiedzialnosc, chociaz wtedy oszczednosc jest naprawde fajna
i tym milym akcentem kolegi freelanc3r, zakonczymy ta jalowa dyskusje bo temat taki byl juz.. i nie widze potrzeby spierania sie co jest lepsze albo co bylo 1 jajko czy kogut
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plptsite.xlx.pl