Wolf
Witam serdecznie !!
Mam prośbę do cierpliwych Hondospecjalistów, którzy nie zabiją mnie za zadawanie głupich pytań.
Otóż przymierzam się do porzucenia szwabskiej technologii na rzecz japońskiej, możliwe że spod znaku Hondy. Jako rozważny kupujący stwierdziłem że muszę zakwalifikować do odpowiedniego modelu, więc
1. Fundusze pozwalałyby mi akurat na Civic'a EG.
2. Możliwości utrzymania auta wskazują że powinienem szukać 1.3 na gazie, a benzyna w żyłach i wyścigowe zapędy podpowiadają raczej 1.6 i 160 koni...
Jak zawsze kompromis leży mniej więcej po środku, więc stwierdziłem że trzeba poszukać 1.5... Sprawa byłaby dla mnie prosta, gdyby nie jedna rzecz. Otóż jak już wiem, występują różne jego wersje, mniej lub bardziej się od siebie różniące. Chodzi mi o 1.5 i 1.5vtec-e.
Stąd moje pytania: Jakie są wady i zalety obydwu ? Czy można je modyfikować nie wydając fortuny i nie biorąc się za swap ? Oczywiście nie mówie o zrobieniu z niego kosmorakiety, tylko raczej o powiększeniu stadka o kilka-kilkanaście koni. Czyli konkludując; który silnik według was jest bardziej godny polecenia, zwykłe 1.5 czy 1.5 vtec-e ?
Z góry dziękuje za zlitowanie się nad żółtodziobem i pomoc w ostatecznej decyzji.
Pozdrawiam !!
Czy można je modyfikować nie wydając fortunynie rozumiem takiego toku rozumowania, kupujesz auto majac malo pieniedzy ...
Możliwości utrzymania auta wskazują że powinienem szukać 1.3 na gazie , a masz zamiar dłubać to co kupisz? bez sensu. szukaj B16, zeby sie bawic w mody trzeba miec pare zl w kieszeni, bo robic dobrze i tanio sie nie da, albo dobrze, albo tanio. polsrodki sa na krotki czas, pozniej auto staje sie bumerangiem warsztatowym.
Źle sformułowałem jedno z pytań, czy któryś z tych silników jest bardziej/mniej podatny na modyfikacje. W "nie wydawaniu fortuny" mam na myśli modyfikacje tańsze niż uturbianie, kucie, czy swapowanie. Stać mnie na troche więcej niż tuningowe naklejki z tesco, ale manny z nieba w najbliższym czasie też nie oczekuje Od czegoś trzeba zacząć, a dla mnie najlepszym wyborem na tą chwile będzie 1.5 i wiem że ze zbiegiem czasu jakies przynajmniej podstawowe modyfikacje w silniku będe chciał przeprowadzić, chociażby dla zaspokojenia choroby tuningowej Do dłubania dolotu, kolektora, programu, czy wydechu raczej nie potrzeba dużego worka z pieniędzmi, tylko nie mam zielonego pojęcia jak wymienione przeze mnie silniki reagują na tego typu zmiany i czy któryś z nich sprawia w tym większe problemy. Na 160 konny engine możliwe że kiedyś się zdecyduje, ale dopiero wtedy jak będzie mnie stać na jego utrzymanie. Wiedziałem, że od razu właśnie to mi zasugerujecie, ale narazie studiuje i musze iść na kompromis, a że w kompromisie są dwie opcje, dlatego do was zwracam się z prośbą do was, jako do znawców tematu. Mam nadzieję, że coś mi podpowiecie w tej kwestii.
Pozdrawiam
..mialem kumpla ktoremu podpowiedzilo pare madrych glow zeby kupil samochod na dzien dobry 145 konny..za tydzien lezal w szpitalu polamany a auto do kasacji bo go fantazja ulanska poniosla
do jakich kolwiek przerobek NIE kupuj 1,5 VTEC-e to super silnik ale pod warunkiem ze chce sie nim poprostu oszczednei przemieszczac, inaczej nie bedziesz z niego zadowolony i dodatkowo przy przerobkach bedzie pod gorke...
z 1,5 mozesz kupic (w 5 genie)
1,5 - d15b2 - 90 KM - DPI
1,5 - d15b7 - 102KM - MPI
1,5 - d15z1 - 90KM - MPI
1,5 - d15b3 - 90KM -Carb
1,5 - d15b8 - 7)KM -MPI
osobiscie kupiłbym D15B7
dlatego, że:
- d15b7 jest dosc modyfikowalnym silnikiem juz na serii, do tego jak Ci wzrosnie apertyt mozesz załozyc tam glowice od z6/y7 i miec auto zblizone osiagami do VTI. Przy tym podczas takiej przeróbki masz juz dozo rzeczy które wykorzystasz ze swojego silnika (chociazby kolektor dolotowy itd). B7 wydaje mi sie stosunkowo najłatwiejsza i najprzyjemniejsza w uzytkowaniu baza z mozliwoscia dosc znosnego rozwoju (mo dociagnac do ok 140KM stosunkowo nieduzym kosztem)
- d15b2 jest w sumie identycznie modyfikowalne jak b7 - broblem w tym ze musisz wiecej gratów kiedys zakupic. a do tego zanim jeszcze nie bedziesz nic dłubał to b2 jednak znacznie odstaje od b7 a pali prawie identycznie
-d15z1 jest najoszczedniejsze ale i najwolniejsze chyba. Modyfikowalne jest ale wiaze sie to ze spora wiedza (duzo mniej osób grzebało w tym silnikiu) i zeby to porzadnie jeździlo trzeba naprawde kupe gratów wymienic (skrzynie/tłoki/kolektory/głowice itd - popatrz na temat Aski z CKPL)
- d15b3 to gaznik... odpusciłbym go sobie -nie bardzo jest co modyfikowac później
- d15b8 to 8V - tutaj tu juz kupa gratów do wydłubania czegos z tego pózniej a i przed modami to nie bardzo jest czym pojeździc
Lcfr wielkie dzięki za konkretną odpowiedź
Kontynuując; czy silnik d15b7 występuje też w hatchbackach ? Bo z tego co zauważyłem, najcześciej jest w coupe.
Jak jest z oznaczeniami na danym silniku ? Gdzie zaglądnąć żeby mieć pewność co kupuje ? Odkąd uproszczono przepisy związane z przekładką silnika, jest większe prawdopodobieństwo że ktoś zmieniał cały silnik (nie koniecznie na dokładnie tą samą wersję) i papiery mogą różnić się od stanu rzeczywistego... Już spotkałem się osobiście z takimi przypadkami w innych modelach. To tak dla pewności
I na koniec głupie pytanie : jak realnie, w polskich warunkach wypada spalanie d15b2, d15b7 i vtec-e ?
D15B7
w qp - buda EJ2
w 3d - buda EH2 (canadyjka popularnie)
w 4d - buda EG8
Jak w 3d bedziesz mial tabliczke nadwozia EH2 i silnik D15B7 to wiesz ze auto raczej seryjne (chyba ze byl swap na to samo)
realnie to mi paliły tak:
d15b7 srednio
miasto 8,5(max 9,7 w ostrej zimie)/ trasa 7,3-7,5 (min 6,1)
w b2 odjąłbym 0,5l na 100km
a z1 podobno natrasie bezproblemowo moze miec kolo 5,5l a w miescie max 7
ale wiesz ze to zalezy od danego auta i nogi kierownika
poza tym moje b7 ma prawo palic wiecej... (choc mam 2 seryne w sedanie i pali podobnie)
Ok, to już mam jakieś pojęcie na ten temat... A czy na silnikach są jakieś oznaczenia po których można poznać jaki dokładnie to model ? Nie każdy sprzedający może wiedzieć i w ogóle zdawać sobie sprawe, że były różne...
Na 160 konny engine możliwe że kiedyś się zdecyduje, ale dopiero wtedy jak będzie mnie stać na jego utrzymanie.Utrzymanie B16 nie różni się znacząco od d-series.
Ok, to już mam jakieś pojęcie na ten temat... A czy na silnikach są jakieś oznaczenia po których można poznać jaki dokładnie to model ? Nie każdy sprzedający może wiedzieć i w ogóle zdawać sobie sprawe, że były różne...Tak, na bloku silnika z lewej strony kolektora wydechowego.
Dzięki za pomoc, chyba wiem już tyle ile narazie potrzebuje. Teraz nie pozostaje nic, jak znaleźć jakiś dobry egzemplarz i go kupić
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plptsite.xlx.pl