Wolf
Witam wszystkich
Jakiś czas temu zauważyłem, że w tematach traktujących o brzmieniu instrumentów baaardzo dużo miejsca poswięca się brzmieniom sztucznym i ogólnie 'rozrywkowym'.
Ciekawi mnie natomiast(nie mam jakiegoś ogrania z keyboardami innymi niż Yamaha )co sądzicie o klasycznych, tzn. pianinach akustycznych, klawesynach, organach piszczałkowych, smyczkach - solo i ensemble, harfach, puzonach, waltorniach, trąbkach, fletach, klarnetach, obojach, orchestral brassach, chórach etc. A także stylach typowo klasycznycznych w keyboardach
Ja sam jestem przeciwnikiem koncertów na keyboardach, ale dla siebie ,w domowym zaciszu
pozdrawiam!!!
Zalezy od klasy instrumentu i jakości próbek... na jakimś shicie lepiej się nie dotykać, ale jakbym np przerzucił jakąś partyturę w mida a potem tego mida obrobil na Fantomie mogłoby być ciekawie.
Powiedzmy 4 klasy instrumentów:
od 0 do 3500 zł
od 3500 do 7500
od 7500 do 12000
od 12000 wzwyż
co sądzicie o klasycznych, tzn. pianinach akustycznych, klawesynach, organach piszczałkowych, smyczkach - solo i ensemble, harfach, puzonach, waltorniach, trąbkach, fletach, klarnetach, obojach, orchestral brassach, chórach etc. Co sądzimy? Ja uważam, że jeśli tych barw nie byłoby w klawiszach tylko bylibyśmy zdatni tylko na żywe instrumenty to do klawiszy pakowaliby tylko leady i pady.
Jak nie pakować do klawisza barw klasycznych instrumentów bo lepiej żeby w klawiszy nie było różnego rodzaju cyj, gitar czy saksofonów. CHyba trzeba patrzyć tutaj w drugą stronę: ja bym zrobił klawisz, który nie ma akordeonów, saxow, brassow czy stringów - zostawiłbym tylko to od czego są klawisze czyli piano, e.piano, hammondy i pady. Od reszty są prawdziwe instrumenty. Jednak co by to było, jakby tak było
WIadomo, że żywych instrumentów nie da się podrobić i brzmią one jak brzmią. Pograć sobie można w domu, ale na dobrym nagłośnieniu jest już gorzej.
No tak, ale w miksie się takie rzeczy kryją ładnie. Jak człowiek chce zrobić intro dla zespołu przez koncertem zasadzic brzmienie orkiestry, jakieś bębny, jakieś narastanie, emocje i tak dalej to po co od razu ściągać orkiestrę symfoniczną po to są takie brzmienia właśnie... nie do solowego użycia, ale w zespole, w miksie siedzą jak najbardziej
Pokażcie mi muzyków, którzy dzisiaj nagrywają na prawdziwych instrumentach Taszczą do studia akordeony, dudy, skrzypce itd. Wszystko idzie z VSTi... Oczywiście mowa o tzw. muzyce rozrywkowej :)
To sie juz zaczyna klasa "od 8.000 w gore"
A co do klasykow mam kolekcje sampli i barw do Korga M3 z Korga M1 bardzo fajne uwielbiam te Pady i Chory z M1 mam tez Juno, Mooga takie barwy zawsze sie przydaja i potrafia byc inspirujace
Pozdrawiam!
Smyki z klawiszy to osobny instrument jak dla mnie. Nie wazne jak sie starają i tak nigdy nie odda się w 100% szczegółowości takich instrumnetów. To się przydaje, kiedy chce się dodać smaku. Ale nie kiedy myślimy o poważnym traktowaniu takich barw. No chyba, że jest to celowe i zamierzone. Jak np. stare albumy mortiisa, który nagrywał jak to mówią dungeon ambient. Faktycznie używał barw orkiestrowych (a bylo to 15 lat temu!) i jego kawałki w pewnym sensie mają duszę. Ale tak jak mówie, to było zamierzone, zadnych substytutów.
Wiadomo ze brzmienie syntetyczne nigdy nie zastapi prawdziwych smyczkow
Pozdrawiam!
khemm... taki maly OT... nie uważacie, że to brzmienie(od momentu4:44) jest obrzydliwie słodkie, doskonałe, czyste, idealnie nastrojone, perfekcyjne w każdym calu, cukrowe, że aż się nie wierzy, że to prawdziwe instrumenty są???
http://www.youtube.com/wa...rom=PL&index=12
Pokażcie mi muzyków, którzy dzisiaj nagrywają na prawdziwych instrumentach Ja. Ja gram na prawdziwym instrumencie.
brzmienia są ok, ale nie lubie jakoś Tyrosa. Wydaje mi się, że brzmienia w Motifie XS to zupełnie inna bajka niż w Tyrosie i gadają dużo lepiej.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plptsite.xlx.pl