Wolf
Witajcie,
Wczoraj odebrałem samochód z warsztatu blacharsko-lakierniczehgo. Powiem krótko - nie jestem zadowolony i na tym skończę.
Już odbierając samochód zauważyłem, że nie działa odcięcie wpięte w obwód alternatora (przy bezpieczniku). Tzn. samochód odpala bez naciskania magicznego guziczka. Co więcej - po wyjęcie bezpiecznika alternatora samochód zachowuje się jakby bezpiecznik był.
Normalnie w tej sytuacji powinna się nie zapalać kontrolka ładowania aku i samochód nie ma prawa odpalić.
Wyciągam bezpiecznik - kontrolka się zapala, samochód odpala.
Czy moze macie pomysł co panowie-kurwa-fachowcy spierdolili?
Dzięki z góry za odpowiedzi.
Filip
Honda Civic Coupe EX '94
zrobili gdzies jakies podłaczenie omijajace bezpiecznik alternatora (i tym samym Twoje "odciecie")
albo dlatego, ze im cos nie dzialalo(np. cos im zwarlo i nie mogli tego ominac wiec zrobili to innym podłaczeniem...)
albo hmmm (nikogo nie oskarzam) zeby sobie/komus "przygotowac" dorge...
No właśnie też tak sobie pomyślałem...
Chociaż to trochę bez sensu... W końcu wiedzą jak odpalić auto...
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plptsite.xlx.pl