Wolf
Witam Forumowiczów. Od kilku lat posiadam yamahe psr 290. Używam ich tylko do partii solowych albo do uzupełniania tła bo do niczego innego się nie nadają. Zwracam się z pytaniem czy ktoś wie czy można na nią wgrać jakieś style albo barwy a jeśli tak, jak można to zrobić?z góry dzięki:) pozdrawiam
Miałem ją. Nadal mam. Jest trwała i niezmienialna... nic nowego nie da się wgrać. Oprócz chyba songów do pamięci USER (te pięć piosenek od 200 do 205 w banku)
Dzięki za pomoc:) no to kicha yamaha:( zresztą w ogóle yamahy są do kitu. mają takie sztuczne style i plastikowe brzmienie ale jako pomocnicze dają sobie radę:)pozdro
Ja tam 290kę bardzo lubiłem :) ma dużo lepsze brzmienie od najnowszej serii E
:( zresztą w ogóle yamahy są do kitu. mają takie sztuczne style i plastikowe brzmienie ale jako pomocnicze dają sobie radę:)jak się TAKĄ Yamahę ma, to nic dziwnego, że kicha
Mój znajomy ma psr-1100 i w sumie ma takie samo brzmienie i style jak w 290 . po prostu plastik. brak jej takiej głębi barw i czystego brzmienia. Ja jestem ogólnie rozczarowany yamaha:( nie ma to jak Korg:)
dobra dobra, jak się ją przepuści przed dobry mikser albo efektownię z Fantoma i dobry mikser to byście się jeszcze zdziwili
mnie i tak nic nie przekona:) tylko KORG:)
Ja jednak jestem dynamiczny. Są Yamahy których nie lubie, są takie które mi się podobają. Tak samo Korgi i Rolandy... Są i dobre i złe brzmieniowo, bo jak się okazuje klawisze jednej firmy potrafią często się różnić znacznie. Jedyne co bym wziął w ciemno to Hammonda, Kurzweila albo Clavię
Wiadomo że sprzęt sprzętowi nierówny ale z każdym modelem z którym bym się nie spotkał jest tak samo. To jest coś pokroju casio. plastik i kolorowe guziki
Weź skończ takie pierdoły gadać, słyszałeś kieykolwiek motifa ,np. xs?
nawet pewnie nie wiesz o ich istnieniu, z całym szacunkiem do Ciebie, ale porównanie Yamahy do Casio świadczy o conajmniej niskim poziomie rozeznania w temacie, nie chcę wywyższać yamahy, bo też mnie pewne rzeczy wkurzają, np. zbyt przesłodzone brzmienia... wszystkie stare instrumenty trąca plastikiem, nawet Twoje ukochane Korgi Są gusta i guściki, ale pisanie, że tylko i jedynie Korg,a reszta do kitu jest niepoważne, bo Yamaha góruje nad Rolandami, Korgami np. pieknymi saksofonami i niesamowitą artykulacją, trąbkami, ma chyba najpiękniejsze z tego tercetu akordeony
pozdrawiam!!!
No właśnie każdy ma swój gust i gdyby jedno podobałoby się wszystkim to byłoby trochę nudno no nie a co do dętych to tutaj trzeba Ci przyznać rację, yamaha trzyma fason a tak nawiasem to trudno się nauczyć gry na saxie? a co do akordeonu to mnie natomiast podobają sie hohnery w sumie to może nic specjalnego ale fajne są pozdrawiam
Na saksofonie nauczyć się dobrze grać jest nie tak łatwo
a prawdziwego instrumentu nigdy w 100% nie zastąpi cyfrówka, nawet najwyższej jakości, ech... hohnera też raczej więc się nie pokona.
Gusta są, tylko dosyć rozbieżne, nam raz kogoś ciężko było przekonać, że Casio jest do d..., ale też nie przeginajmy, bo Casio jest jakieś 20 lat za yamahą, każdy jest fanem jakiejś frmy, nie ma co wierzyć tym, co piszą, że są fanami tylko i wyłącznie dobrego brzmienia, bo kązdy ma słabość do jakiejś firmy, ja np. trochę Yamahy, bo tej firmy klawisz to był mój pierwszy sprzęt na którym grając nie było pytań, 'co to za brzmienie
He he mój pierwszy klawisz to to dopiero był sprzęt:) gdyby jakość była adekwatna do wagi to biada innym klawiszom:) może wiesz co mam na myśli:) jedyny polski keyboard:) Unitra estrada 207 ar aż 7 "styli" miała a ten dżwięk... nawet casio takiego nie ma ale niestety estrady juz nie ma... unitry tez nie ma... ale zostal sentyment...
I miejmy nadzieję, że Casio już też nie będzie, jak gram na Calisii lub Yamasze, to mam ochotę nauczyć się grać czegoś nowego, chcę więcej, jak grałem na casio, to po pół godziny miałem uczucie, że znudziła mi się muzyka
Moj kuzyn kupil sobie kiedys nowe casio(!!!!?????) (wiem co na pewno o nim myslisz ) wywalil na to prawie 1500 zl! dwa tygodnie chodzily a potem grac sie nie dalo bo chyba polifonia nie nadazla i ciagle sie zawieszaly!taki to sprzet juz lepsza estrada
No nie ma co się oszukiwać - za 1500 złotych z dobrych rzeczy to można sobie tylko kupić case i statyw do instrumentu
Tylko szkoda tych 15 baniek... i kuzyna
nie zajrzał na nasze forum jakby zajrzał to by wiedział jakie produkty marki Casio są dobre a jakie złe :)
a sa w ogole dobre???????????????????????????????????????????????????????????????????
zegarki mają dobre. Znaczy no sam mam szwajcara niby, ale tata ma Casio na codzień i nie narzeka.
a ja mam kalkulator niby chodzi i cos tam liczy czyli jezeli casio to zegarek albo kalkulator
ewentualnie aparat
Dobra koniec tego obrażania tej porządnej firmy w końcu ja też kiedys mialem casio... ctk-450... eh coz to byl za sprzet...az 16-glosowa polifonia... i az jeden głośnik... tylko jeszcze stacje wstawic i mozna smialo na wesele startowac
W kościołach wymienili Unitry na Casio i nie narzekają
ej, nie wiem czy zauważyliscie, ale każdy temat o keyboardach kończy się nabijaniem się z Casio P
Narzekają, ale głównie organiści, bo lepiej sobie robiC pod plebanią wodotryski i elektryczne rolety niż kupić organy, zresztą male, 10 głosowe to koszt nawet pół miliona PLN, ale czy chcielibyście mieć na takim czymś zagrane na ślubie???
http://www.youtube.com/watch?v=jQnYMyrBPNcnie mam na mysli poziomu(w skali 1-10 około 3)ale instrument, czy na tym:
http://www.youtube.com/watch?v=6xRMwwUzMT0 my fauvorite
pozdrawiam
[ Dodano: 08-09-09, 20:18 ]
ja bym wolał zeby na moim ślubie zagrało Dream Theater :) A na weselu do tego jeszcze deep purple, Nightwish i BAJM oraz Janusz Stoklosa z orkiestrą :)
Teoretycznie jest to zakazane, ale ostatecznie jesteśmy w Polsce
dobra dobra, nie zapominaj że nie urodzilem się z Fantomem w kieszeni :) przez 8 lat grałem na PSR 290... Fantoma kupiłem dopiero w lipcu :) a tak to PSR 290 własne + pożyczone DGX 520, DGX 205, PSR 520, PSR 500, PSR E303, PSR E403, Roland E 16, Roland E 35, Korg TR 76, Roland E 50, Korg Pa50... także jeśli chodzi o tanie klawisze to coś tam wiem :) a w szczególności jeśli chodzi o granie rocka na tanich klawiszach a także o wyobrażanie sobie że plastikowe 61 klawiszy da mi taką ekspresję jak młoteczkowe 88 w Fantomie
Ale nie Casio, nawet jak grałem z jakiejś tam okazji fale dunaju, to zagrałem na Casio(rozbudowany wstęp, zakończenie, duża zmiana między wariacjami A i B)potem na PSR-550, glówna zmiana we wariacjach to kosmetycznie perkusja i dołączenie waltornii to mi powiedzieli, że mam za przeproszeniem iiiiiiii, a nie keyboard, i że 'co Yamaha to Yamaha, przecież jest najlepsza'(podzielam w 50%)
pozdrawaim
Ja tam nie narzekam ja mam w kościele Viscountiego
A Viscount to kościelny odpowiednik Casio, na dodatek b. awaryjny, chyba, że masz jakiś najnowszy(UNICO)model, chociaż wszystko do się podobne ładnie nagłośnić
co do awaryjności to sie zgodze bo juz jeden register nie dziala:( ale nie jestem zadowolony... klawiatura jest wolna i ma dlugi skok. juz lepszy bylby jakis solton
juz lepszy bylby jakis soltonnie do końca, zawsze w Viscouncie dołączasz kolejne głosy jak na piszczałkowcu, na keyboardzie/syntezatorze musisz zmienić nr brzmienia, chociaż jak są kontrolery suwakowe to jest super, żaden cyfrowy zdechlak tego nie pobije
Gdzieś na YT widziałem nagranie Viscounta, pewnie principal 8' i 4'-wypisz wymaluj chapel organ z mojego byłego Casio...
na keyboardzie/syntezatorze musisz zmienić nr brzmienia są keyboardy/syntezatory z "psedo" Drawbar'ami na którym możesz wykręcić bardzo ciekawe brzmienia. Co do ketrona tryb Drawbars posiada każdy nawet maluszek SD2
Ketrron to inna liga przecież...
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plptsite.xlx.pl