ďťż

Wolf

ASC Eagle Zakrzooff – Misio Team 3:0 (2:0)

Nie przez przypadek wybrałem to spotkanie. Dla mnie to jedna z największych niespodzianek dzisiejszego dnia. Faworyzowani gospodarze, ku uciesze miejscowych fanów wygrali aż 3:0. Przeglądając pomeczowe oceny myślę sobie: 0:0 byłoby sprawiedliwe, 1:0 w każdą stronę po jakimś evencie też. Ale trzy bramkowe zwycięstwo gospodarzy to chyba przesada. Fakt faktem, że ten wynik to tak naprawdę 1:0 i dwie bramki niezależne od ocen formacji: rzut wolny i event heada. Można więc powiedzieć, że z0nk miał mnóstwo pecha, ale wynik da się obronić. Takie wyniki rzadko padają, ale taki jest Hattrick. Gdyby byli dwaj boczni obrońcy defensywnie ustawieni w drużynie gości, to może tej pierwszej bramki by nie było. Druga bramka to brak stałych fragmentów u gości, a trzecia to przewaga grających głową graczy w drużynie gospodarzy. Nieszczęśliwy splot okoliczności sprawił, że zamiast 3 punktów, do Wielkopolski nie trafi ani jeden.

Ziomki Białystok – mort Blanc 3:2 (1:2)

I znów porażka naszego kolegi, znów na wyjeździe. W Białymstoku kibice szaleją zapewne świętując zwycięstwo swojej drużyny. Do 38 minuty gospodarze nie istnieli: najpierw akcja środkiem i błąd defensywy gości sprawia, że Ludwik Krochmal wyprowadza gości na prowadzenie. W 35 minucie event technicznego zawodnika i Misja Braet podwyższa na 2:0. Nic nie zapowiada kataklizmu jaki ma się rozpocząć za 3 minuty. W 38 minucie bramka lewym skrzydłem na 1:2. Zadowalający atak w olśniewający – niby są te graniczne 3 poziomy, ale znowu, podobnie jak u z0nka to nie wystarcza. Do przerwy wynik nie uległ zmianie. Jednak 3 minuty po przerwie kombinacyjnie rozegrany rzut wolny gospodarzy i mamy remis. Ta akcja także mogła się zdarzyć. A po godzinie gry kibice gospodarzy są w siódmym niebie – po rzucie wolnym Wilhelm Rekowski daje gospodarzom prowadzenie. I coś co pół godziny wcześniej wydawało się nierealne staje się faktem – invertus przegrywa. Znowu o braku oczek zdecydowały stałe fragmenty gry. Trochę niefartowne losowanie akcji – ale gra na jedno skrzydło nawet przy włączonym AoW to jednak jest ryzyko – no i niestety tym razem się nie udało. Za tydzień musi być lepiej.

KP Brzeg – Niezniszczalni_! 0:2 (0:0)

Znowu porażka forumowicza. Tym razem jednak już przed meczem wiedziałem, że bebok w tym meczu będzie miał pod górkę. Pierwsza połowa pod dyktando gospodarzy – przewaga w pomocy wyraźna, jednak szczelna defensywa gości nie dała sobie wbić bramki. Goście dwukrotnie kontrowali – jednak dwukrotnie bramka nie padła – najpierw napastnik gości uderzał niecelnie, później gospodarzy ratował słupek. Druga połowa wyglądała podobnie jak pierwsza –gospodarze częściej byli przy piłce, goście skutecznie kontrowali. Po 63 minutach na prowadzenie gości wyprowadził Julius Gustavsson. W 74 minucie bramkarz uratował gości przed stratą bramki – świetnie wykonany rzut wolny przez Redlickiego broni Rzeczuch. Minutę później odwrotna sytuacja – świetne uderzenie gości z wolnego i fenomenalna robinsonada golkipera gospodarzy. Jednak w 80 minucie Andreas Karlsson po kolejnej kontrze ustala wynik spotkania na 2:0. Muszę stwierdzić, że ani wynik ani przebieg spotkania nie jest dla mnie zaskoczeniem. Może jakąś szansą byłoby zagranie czterema obrońcami i defensywnym pomocnikiem Może wówczas bebok dowiózł by to 0:0 do końcowego gwizdka sędziego, a tak prawie 16 tysięcy widzów oglądało porażkę swoich ulubieńców.

Stokoty – MKS Złocisto Krwiści 4:1 (2:1)

Konrad Wieland show. Wychowanek KS Opoczno w pojedynkę wygrał spotkanie dla swojej drużyny strzelając bramki w 8, 74 i 80 minucie. Zaczęło się jednak dobrze dla Kielczan. Ulubieniec prezesa i kibiców gości Grzegorz Klag wyprowadził gości na prowadzenie 1:0 w 7 minucie. To było jednak wszystko na co stać było dziś gości w tym meczu. Już minutę później wspomniany wcześniej Wieland wyrównał wynik meczu. W 25 minucie Raul Granda wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Ten sam piłkarz już 5 minut później opuścił boisko z powodu decyzji trenera. Jednak to wcale nie zniechęciło gospodarzy do gry do przodu. W drugiej połowie do 74 minuty na boisku więcej okazji mieli goście, jednak ani Marcin Błeszyński ani Borys Szynszynecki nie znaleźli sposobu na bramkarza gospodarzy. Później jeszcze dwie bramki dołożył Wieland ustalając wynik meczu. Rozmiary zwycięstwa mogły być wyższe, ale Krzysztof Galanciak trafił w bramkarza po świetnie bitym rożnym. Zwycięstwo gospodarzy zagrożone było tylko przez minutę i zip musi przyznać, że w tym meczu jakiekolwiek punkty dla jego zespołu byłyby niesprawiedliwe wobec gospodarzy. A mój wychowanek powoli zaskarbia sobie kibiców w nowym klubie.

ASTORIA JOAN – F.C. Chelsea Londyn 5:1 (3:1)

Kolejna porażka forumowicza. Mecz dla Adastama zaczął się źle – już w 5 minucie gospodarze objęli prowadzeni po akcji środkiem pola. Solidny atak vs solidna obrona – za słaba obrona. W ogóle patrząc na rozkład ataków rywala 3x CD wydaje się naturalne, tymczasem goście grają 2x CD i WB def. Wracając do meczu - w 10 minucie gol wyrównujący po akcji prawym skrzydłem – autor: Enrique Notarincola. Jednak znowu akcja gości środkiem – i już w 11 minucie gospodarze znowu prowadzą. Strzelcem gola Nikolai Leidinger. Na 3:1 podwyższa Jan Zobels, stało się to po 30 minutach gry. Przeciętny atak w solidną obronę – no ujdzie – gol mógł paść. Chwilę po przerwie Zobels mógł skompletować Hattricka, jednak jego strzał głową po rożnym broni bramkarz, przy dobitce Socratesa jest bezradny. Jednak Zobels Hattricka skompletował – w 73 minucie. Wynik nieco za wysoki, ale jednak Adastam przegrał zasłużenie. Gdyby inaczej była ułożona defensywa i może AoW był włączony to byłoby inaczej, tak jednak kolejna porażka forumowicza dzisiaj.

3K Kolporter Korona Kielce – KS Kajman 1:3 (0:3)

Pewna i zasłużona wygrana maćka w Kielcach. Goście byli lepsi w każdej formacji i ten mecz musieli wygrać, patrząc na oceny. Do 35 minuty te oceny nijak nie przekładały się na grę. Dopiero w 35 minucie Michael Javelle wyprowadził gości na prowadzenie. Potem w 37 minucie Drogomir Kotaś podwyższył na 2:0, a w 39 ponownie Javelle strzelił na 3:0. Od tego momentu goście skupili się na defensywie. Goście jednak zdobyli honorowego gola – z karnego na 3:1 strzelił Thomi Zurrer. Maciek był lepszy w każdym elemencie gry. Lepsza pomoc, ataki, obrony, słowem 3 punkty trafiają na konto gości, a wynik powinien być nieco wyższy.


wow, szybko się uporałeś wielkie dzięki za przeanalizowanie i zapowiedzenie tej kolejki.
Przegrałem i jak dla mnie zostałem skrzywdzony. Grałem tu AOW na jedno skrzydło, gdyż tylko jednego skrzydłowego mam zbieram pieniądze, porażki są wkalkulowane, jednak takie jak te dzisiejsze trochę bolą.
Napracowałeś się przy tych analizach, dzięki dobre
Dziękuję mikael :*
Przeczytałem na razie swój mecz, resztę zostawiam sobie na wieczór



Wynik nieco za wysoki

Nieco? 1-0 bym jeszcze wstrzymał, albo 2-1.

Adastam, było pewne, że rywal zagra AiM, więc 3xCD to powinien być odruch

Może coś tam jeszcze upiszę (ze 2-3 meczyki)

ASC Eagle Zakrzooff – Misio Team 3:0 (2:0)

Przeglądając pomeczowe oceny myślę sobie: 0:0 byłoby sprawiedliwe, 1:0 w każdą stronę po jakimś evencie też.


Nie zgadzam się z tobą :) 3 poziomy wyższe obrony z mojej strony i nieznacznie niższy atak środkowy od defa rywala i boczny troszkę mocniejszy od defa. Także osobiście sądzę, że wynik nie dość że mnie krzywdzi to jeszcze krzywdziłby mnie każdy wynik dający wygraną tego lamuska :)
No cóż, akurat Twój mecz analizowałem najdokładniej. 2 z tych 3 bramek nie zależały od ocen formacji. A na 3 bramki nie zasłużyłeś.

Dla mnie to jedna z największych niespodzianek dzisiejszego dnia. Faworyzowani gospodarze, ku uciesze miejscowych fanów polegli aż 3:0.
Nie żebym się czepiał ale tutaj chyba jest jakiś błąd poza tym bardzo fajne analizy
Nadrobiłem zaległości i poczytałem sobie również i te analizy. Bardzo ciekawie opisane wszystkie spotkania... Trochę zabrakło szczęścia (i umiejętności też) naszym forumowiczom - stąd prawie same porażki w tej analizie...

Swoją drogą możesz być dumny ze swojego wychowanka, który pogrążył zipa...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ptsite.xlx.pl